W Świnoujściu doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Podczas kończącego WOŚP pokazu fajerwerków raca wylądowała na tankowcu wypełnionym paliwem.
WOŚP co roku straszy psy pokazem fajerwerków. Tym razem jednak w Świnoujściu mógł mieć dużo poważniejsze konsekwencje. Jak informuje portal iswinoujscie.pl pokaz miał odbyć się między kapitanatem portu a stacją Orlen, na wysokości pętli autobusowej. W ostatniej chwili organizatorzy przenieśli je jednak na nadbrzeże, na wysokości mariny. Zdecydowano się też na rezygnację z fajerwerków i zastąpienie ich pokazem wodnym.
Według portalu do pokazu postanowili dołączyć marynarze z jednej ze stojących w porcie jednostek. W jego trakcie odpalili trzy czerwone flary, które normalnie używane są do wzywania pomocy. Jedna z nich opadła prosto na tankowiec Solero, który był wypełniony paliwem. Na szczęście raca zgasła zanim doszło do pożaru, który mógłby mieć tragiczne skutki.
https://twitter.com/anonymous_mg76/status/1620064259014266881?s=20&t=GjJEjqhrmcFZ_ilnYbcc2w