Dziennik New York Post ujawnił, że w piątek ogromny kontenerowiec stracił napęd gdy zbliżał się do ważnego mostu. Dwa tygodnie temu taki incydent doprowadził do katastrofy.
Tym razem zdarzenie miało miejsce w Nowym Jorku. Amerykańska Straż Przybrzeżna (USCG) potwierdziła, że w piątek dostała zgłoszenie, że ważący 89 tys. ton kontenerowiec M/V APL Qingao zgłosił w piątek ok. 20:30 awarię napędu.
Gdy to się stało, statek płynął przez Kill Van Kull. To szlak żeglugowy, który łączy nowojorską Staten Island i Bayonne w New Jersey. To jeden z najważniejszych kanałów żeglugowych portów w Nowym Jorku i New Jersey. Awaria miała miejsce blisko mostu Verrazzano-Narrows, który łączy Staten Island z Brooklynem.
BREAKING: A NY tugboat captain has reported to @gCaptain “container ship APL QINGDAO lost power while transiting New York harbor. They had 3 escort tugs but 3 more were needed to bring her under control. They regained power & were brought to anchor near the verrazano bridge” pic.twitter.com/Z2IP04xmLs
— John Ʌ Konrad V (@johnkonrad) April 7, 2024
26 marca do podobnej awarii doszło w Baltimore. Kontenerowiec MV Dali miał awarię zasilania, gdy zbliżał się do mostu Francisa Scott Keya. Na skutek awarii uderzył w jeden z filarów, co spowodowało zawalenie się mostu. W katastrofie zginęło sześć osób, a straty zapewne sięgną miliardów dolarów.
Tym razem udało się uniknąć podobnej katastrofy. USCG ujawniła, że Qindao towarzyszyły w drodze trzy holowniki. To było rutynowe działanie w wypadku dużych jednostek, które pływają po tym kanale. Gdy nastąpiła awaria, poprowadziły statek na kotwicowisko na północ od mostu. Gdy jego załoga udowodniła USCG, że naprawiła napęd, i przekazała jej dokładny raport o przyczynach awarii, pozwolono jej ruszyć w dalszy rejs do Charleston w Południowej Karolinie.
Qinqdao pływa pod maltańską banderą i należy do francuskiej firmy logistycznej CMA CGM. W momencie awarii płynął do Norfolk w Wirginii. Firma na razie nie skomentowała tego incydentu.