„Mamy nauczkę z tej wojny, trzeba było wsłuchać się w głosy wewnątrz UE, w Polsce, krajach bałtyckich, w całej Europie Środkowo—Wschodniej” – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Ta wypowiedź zszokowała polskiego europarlamentarzystę Jacka Saryusza-Wolskiego.
W środę 14 września w Parlamencie Europejskim odbyła się debata o stanie UE. Posłowie mogli przeanalizować plany Komisji Europejskiej, aby upewnić się, że UE idzie w dobrym kierunku. Na otwarcie debaty specjalne orędzie wygłosiła przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Najwięcej komentarzy wywołały słowa przewodniczącej KE o tym, że Polska od lat ostrzegała przed Władimirem Putinem. Mamy nauczkę z tej wojny. „Trzeba było wsłuchać się w głosy wewnątrz UE, w Polsce, krajach bałtyckich, w całej Europie Środkowo-Wschodniej” – mówiła Ursula von der Leyen. „Oni od lat nam mówili, że Putin się nie zatrzyma” – przyznała.
Wypowiedź Von der Leyen negatywie ocenił europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.
„Powinniśmy byli słuchać Polaków, to bardzo mile brzmi” – przyznał polityk. „Ale jednocześnie – ona nie powiedziała, ale to wynika z jej wystąpienia – nadal nie zamierzamy ich słuchać. Mało tego: nadal zamierzamy ich karać” – zauważył Saryusz-Wolski.
„To się kupy nie trzyma” – ocenił polski europarlamentarzysta.
„To się kupy nie trzyma…”
Mój komentarz nt słów vd Leyen nt Polski
w wystąpieniu w PE— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) September 15, 2022