Policja z miejscowości Tilburg w Holandii zaapelowała do mieszkańców o ostrożność. Po ulicach miasta może pełzać mamba zielona. Kilka dni temu niezwykle jadowity wąż uciekł właścicielowi z terrarium i do tej pory nie został schwytany.
Gad uciekł z prywatnego terrarium w miejscowości Tilburg w Holandii. Jego właściciel, nie mogąc znaleźć nigdzie dwumetrowego węża, powiadomił o zniknięciu służby. Policja zakładała początkowo, że mamba zielona mogła ukryć się gdzieś w mieszkaniu swojego właściciela, jednak jej poszukiwania nie przyniosły skutku.
Funkcjonariusze nie wykluczają, że niezwykle jadowity wąż mógł wymknąć się na zewnątrz. W związku z tym wydali ostrzeżenie dla mieszkańców.
– Apelujemy do mieszkańców okolicy, aby zachowywali szczególną ostrożność i nie zbliżali się do węża – napisano w komunikacie. Policja poinstruowała mieszkańców, by w przypadku znalezienia gada, zachowali dystans i poinformowali o tym fakcie osoby znajdujące się w najbliższym otoczeniu. Zalecono, by pod żadnym pozorem nie próbować go złapać. Należy wówczas zadzwonić na numer alarmowy. Mundurowi podkreślili również, że ukąszenie mamby zielonej jest niezwykle groźne.
– Jeśli ktoś zostanie ugryziony, ważne jest, aby tej osobie natychmiast udzielono pomocy lekarskiej – dodano.
Policja wykorzystała w poszukiwaniach psy tropiące oraz skonsultowała się ze specjalistami od egzotycznych gatunków. Według ekspertów, pochodzące z Afryki zwierzę preferuje ciepłe warunki, w związku z czym raczej stroni od mroźnej pogody, która obecnie panuje w Holandii. Przewidują oni, że zamiast pełzać w zimnych warunkach, wąż powinien szukać ciepłego schronienia, a gdy takie znajdzie, nie powinien zaatakować.
W przeszłości odnotowano przypadek, gdy po ugryzieniu przez ten wysoce jadowity gatunek, śmierć człowieka nastąpiła w ciągu 30 minut.