Niezwykła sytuacja w ukraińskiej telewizji. Wojtek Szczęsny broni karnego Wiadomości sportowe z kraju i świata

Niezwykła sytuacja w ukraińskiej telewizji. Wojtek Szczęsny broni karnego

– Sława Ukrainie! Niech żyje Polska! – krzyczał do mikrofonu uradowany komentator w ukraińskiej telewizji po efektownej paradzie Wojtka Szczęsnego w meczu Polski z Argentyną. 

Choć ich reprezentacja nie awansowała na mundial, to piłkarskie rozgrywki z Kataru są na Ukrainie pokazywane, pomimo zmagań z rosyjską agresją. Nietrudno zgadnąć, że dla wielu osób jest to jedna z niewielu okazji do tego, żeby choć przez chwilę nie myśleć o wojennej rzeczywistości. Jednocześnie Ukraińcy nie ukrywają komu kibicują, a powodów ich euforii nie trzeba tłumaczyć naszym rodakom. Żaden inny naród nie jest równie mocno zaangażowany w pomoc Ukrainie i niemal codziennie, w każdym przekazie medialnym, możemy się dowiedzieć, jak bardzo nasi zaatakowani przez Rosję sąsiedzi doceniają tę pomoc.

Takie filmy nie kłamią:

Bramkarz reprezentacji Polski, którego małżonka ma ukraińskie korzenie, już wcześniej został dostrzeżony przez naszych sąsiadów. Po krótkiej rozmowie z jednym z nielicznych ukraińskich reporterów w Katarze dodał po wywiadzie: “Slava Ukrainie”. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak odebrali ten gest na Ukrainie.

Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że fenomenalna forma Wojtka Szczęsnego na mundialu w Katarze sprawiła, że w imponującym stylu zerwał z łatką pechowca w wielkich turniejach. Dwa obronione rzuty karne w Katarze pozwolą łatwiej zapomnieć o czerwonej kartce na Euro 2012, kontuzji na Euro 2016, błędzie w MŚ 2018 z Senegalem i samobóju ze Słowacją w mistrzostwach Europy 2021.

32-letni Szczęsny przyleciał na piłkarskie mistrzostwa świata do Kataru w świetnej dyspozycji. W bieżącym sezonie Serie A wystąpił w dziewięciu meczach Juventusu Turyn i aż w siedmiu, w tym pięciu ostatnich, zachował czyste konto.

Był również bohaterem reprezentacji Polski we wrześniowym spotkaniu Ligi Narodów z Walią (1:0), popisując się wieloma świetnymi interwencjami. Biało-czerwoni dzięki zwycięstwu w Cardiff utrzymali się w najwyższej dywizji oraz – wskutek korzystnych wyników innych meczów – byli rozstawieni w pierwszym koszyku podczas losowania eliminacji Euro 2024.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij