Do ciekawej dyskusji doszło w czasie warszawskiej premiery książki Jacka Bartosiaka i Piotra Zychowicza „Wojna o Ukrainę. Wojna o Świat”. Popularny geopolityk ze Strategy&Future przytoczył relację z jednego ze swoich biznesowych spotkań.
Już na początku dyskusji Piotr Zychowicz zadał pytanie o to, czy trzecia wojna światowa już się rozpoczęła i czy to, co obserwujemy na Ukrainie i w trakcie kryzysu w Strefie Gazy to pierwsze starcia nowego globalnego konfliktu? Geopolityk odpowiedział, że wybór daty rozpoczęcia wojny jest zawsze kwestią umowną i zależną od perspektywy.
– Różne mogą być daty, w których pokażemy moment złamania ładu światowego – tłumaczył Bartosiak.
Po czym przytoczył krótką relację z jednego ze swoich ostatnich spotkań:
– Niedawno miałem taką zamkniętą rozmowę z polskim biznesem w Arłamowie. Jeden z polskich przedsiębiorców, który ma fabryki w Chinach (w których był kilka tysięcy razy w ciągu ostatnich kilku lat), powiedział mi, że w miastach wybrzeża chińskiego, gdzie ma fabryki, wszyscy otwarcie mówią o wojnie ze Stanami Zjednoczonymi. Robotnicy, kadra zarządzająca, media, internet, w restauracjach i sklepach. My tutaj i tak w tej naszej kochanej ojczyźnie nie myślimy o tym aż tak bardzo – przyznawał Bartosiak.
Geopolityk przypomniał też postać zmarłego przed kilkoma dniami H. Kissingera, który pracując niemal do końca swojego długiego życia, spotykał się z wieloma światowymi przywódcami.
– Angażując się osobiście w utrzymanie pokoju przypominał, na “jakim zakręcie znalazł się ostatnio świat” – zauważył Bartosiak.