Niezwykła interwencja warszawskiej Straży Miejskiej. Chłopiec zwisał nad torami Najnowsze wiadomości z kraju

Niezwykła interwencja warszawskiej Straży Miejskiej. Chłopiec zwisał nad torami

W środku nocy na stacji kolejowej w Międzylesiu patrolujący okolicę strażnicy miejscy znaleźli chłopca, który siedział na krawędzi peronu. Okazało się, że od 2 godzin szukała go jego matka. Na szczęście nic mu się nie stało i po chwili był już w objęciach szczęśliwej mamy.

Dochodziła godzina 1.30, gdy strażnicy miejscy patrolowali właśnie ulicę Patriotów. Kiedy dojeżdżali do stacji w Międzylesiu, zauważyli chłopca, który siedział na krawędzi peronu kolejowego. “Jego nogi zwisały nad torami” – przekazał Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej.

Strażnicy natychmiast podbiegli do niego i ściągnęli go z peronu. Był roztrzęsiony i mówił niewyraźnie. Funkcjonariusze uspokoili go i zaprowadzili do radiowozu. “Ponieważ powtarzał, że jest głodny, strażnicy oddali mu swoje kanapki i wodę. Gdy zaspokoił głód, wyjął z kieszeni zabawki i zaczął się nimi bawić w radiowozie” – przekazał Jabraszko.

Okazało się, że jego rysopis odpowiada podanemu niespełna 2 godziny wcześniej w komunikacie o zaginionym w Śródmieściu. Chłopca intensywnie poszukiwano z użyciem psa tropiącego. O odnalezieniu dziecka powiadomiono policję. Tuż przed drugą w nocy na miejsce zdarzenia przyjechał patrol policji oraz matka chłopca, której przekazano odnalezione dziecko.

Źródło: PAP Autor: Marta Stańczyk
Fot. SM Warszawa

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij