Nietypowe pamiątki Polaków z wakacji. Za próbę zabrania piasku z plaży zapłacą 3 tysiące euro mandatu

Turyści z Polski, Rumunii, Szwecji i Serbii chcieli mieć nietypową pamiątkę z wypoczynku na włoskiej wyspie. Próbowali zabrać do domu trochę piasku z plaży. Okazało się, że jest to nielegalne i pamiątki nie będzie. Jest za to mandat w wysokości 3 tysięcy euro.

Sardynia to malownicza i skalista wyspa położona we Włoszech. Miejscowe władze od kilku lat walczą z turystami, którzy masowo kradną z wyspy piasek, muszelki czy kamienie. Mimo że niejeden turysta chciałby mieć w domu choć odrobinę z plaż uznawanych za najpiękniejsze na świecie, to zabieranie stamtąd piasku traktowane jest jako grabież i niszczenie środowiska naturalnego, za co czeka surowa kara.

Taką pamiątkę próbowali zabrać z Sardynii turyści z Polski, Rumunii, Szwecji oraz Serbii. Za próbę wywozu piasku, muszelek oraz kamyków z plaż otrzymali mandaty w wysokości od 500 do 3 tys. euro.

Jak podaje agencja prasowa Ansa, „tylko w ciągu dwóch tygodni, „pomiędzy 15. a 30 lipca na lotnisku w Alghero urzędnicy Urzędu Celnego i Monopoly, we współpracy z personelem Sogeaal Security, odzyskali 10 kilogramów piasku, siedem kilogramów kamyków i pięć kilogramów muszli, zabranych z plaż północnej części wyspy”. Zabrane z plaży rzeczy turyści przemycali w workach, plastikowych torebkach i butelkach ukrytych w walizkach.

Kampanię przestrzegającą turystów przed wywożeniem tego typu „pamiątek” z plaż Sardynii, prowadzą stowarzyszenia obrońców środowiska oraz władze wyspy.