Nieoczekiwany zwrot ws. Grzegorza Schetyny. Lider PO nie składa broni?

Od dłuższego czasu wokół Platformy Obywatelskiej panuje nerwowa atmosfera, gdzie jej działacze głośno domagają się zmian w kierownictwie partii po przegranych wyborach. Sam Grzegorz Schetyna miał się skłaniać nawet ku opuszczeniu stanowiska przewodniczącego partii oraz przekazania jej sterów komuś innemu, o czym informował niedawno “Wprost”. Zupełnie odmienną relację zdaje jednak “Fakt” zgodnie z którą szef opozycyjnego ugrupowania nie przejmuje się głosami krytyki pod jego adresem.

Ciemne chmury narastają nad Grzegorzem Schetyną. Przewodniczący PO musi się mierzyć już także z negatywną opinią wśród działaczy, a także elektoratu jego ugrupowania. Nawet na jednej z zamkniętych imprez politycy tej partii mieli nabijać się ze Schetyny, a także głośno wypowiadać się na temat jego odejścia. Wszystko to w czasie, gdy lider opozycji przebywał w Strasburgu. Jak te doniesienia wpłynęły na niego? Według opinii “Wprostu” polityk miał zdecydować o swoim ustąpieniu z ponownego kandydowania na stanowisko szefa PO i poprzez kandydaturę Borysa Budki. Jednak według “Faktu” Schetyna nie przejmuje się krytyką, jeździ po Polsce przekonując, że wybory nie zakończyły się klęską dla opozycji, a także szykuje swój kontratak wewnątrz partii.

– Nie było gorzkich słów. Jeśli chodzi o ewentualne rozliczenie, to raczej w kwestii tego, że niektórzy działacze nie powinni się wypowiadać o wymianie przewodniczącego – mówi jeden z działaczy PO w rozmowie z tabloidem.

W związku z tym w Platformie może dojść do rozbicia na dwa obozy: pierwszym jest tzw. “młodzież” z Borysem Budką na czele, która uznaje, iż w PO potrzeba powiewu świeżości. Sam wiceszef ugrupowania nie ukrywa, że chciałby przejąć władzę w PO. Natomiast druga grupa skupia się wokół zwolenników Grzegorza Schetyny, który skrycie planuje odparcie ataku wewnątrz partii, tak aby zwyciężyć w drugiej połowie stycznia 2020 w wyborach wewnątrzpartyjnych.

– Schetyna wygląda na pewnego siebie. Jego najbliższe otoczenie zapowiedziało, że nie odda władzy – mówi informator “Faktu” z PO.