Najnowsze wiadomości ze świata

Niemieckie kobiety boją się wychodzić na ulice

Niemiecka organizacja pozarządowa przeprowadziła sondaż wśród mieszkanek metropolii dotyczący ich poczucia bezpieczeństwa. Jego wyniki są szokujące.

Organizacja pozarządowa Kinderhilfswerk Plan przeprowadziła sondaż online w którym wzięło udział tysiąc kobiet w wieku od 16 do 71 lat z takich miast jak Berlin, Monachium, Hamburg czy Kolonia. Respondentki poproszono, aby na interaktywnej mapie zaznaczyły miejsca, w których czują się bezpiecznie i takie, w których czują się zagrożone przemocą seksualną.

Wyniki tego badania pokazują, że wiele niemieckich kobiet na co dzień czuje się zagrożona przemocą seksualną. Najczęściej poczucie zagrożenia towarzyszy im na ulicy, gdzie często spotykają grupy agresywnych mężczyzn, często pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Na następnych miejscach, z dużym odstępem, znalazły się środki komunikacji publicznej i tereny zielone.

„Nasze badanie wyraźnie pokazało, że dziewczęta i młode kobiety także w dużych niemieckich miastach są molestowane seksualnie, czują się śledzone i zagrożone, są obrażane” – skomentowała te wyniki szefowa organizacji Maike Rottger. Dodała, że ta sytuacja odmawia im prawa do bezpiecznego poruszania się po miastach by dotrzeć do pracy, szkoły lub na spotkanie ze znajomymi.

Forma tego badania pozwoliła również na stwierdzenie które części miast są zdaniem kobiet najbardziej niebezpieczne. W Hamburgu najbardziej niepewnie czują się na dworcu głównym i na Reeperbahn, w Kolonii w śródmieściu, w tym na Neumarkt a w Monachium w parkach, w tym w Ogrodzie Angielskim. Co ciekawe w Berlinie najwięcej negatywnych wskazań otrzymały miejsca gdzie gromadzą się duże ilości turystów, między innymi Alexanderplatz czy ulice Friedrichshain.

Z sondażu wynika również, że co piąta biorąca w nim udział osoba padła ofiarą gwałtu lub znalazła się w sytuacji w której obawiała się, że padnie. Autorzy badania podkreślają, że jego wyniki nie powinny być traktowane jako reprezentatywne, ale po ekstrapolacji tych danych na ogół społeczeństwa wychodzi, że oficjalne statystyki gwałtów i przemocy seksualnej w Niemczech są zaniżone. Według Mirko Streibera, szefa Krajowego Urzędu Kryminalnego w Hamburgu dzieje się tak, gdyż wiele kobiet które padły ofiarą przemocy seksualnej wstydzi się zgłosić to na policję.

 

Źródło: Stefczyk.info na podst. Deutsche Welle Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij