Niemiecki ambasador o odszkodowaniach dla polskich ofiar wojny: jest “silna wolna”, potrzeba… czasu Najnowsze wiadomości ze świata

Niemiecki ambasador o odszkodowaniach dla polskich ofiar wojny: jest “silna wolna”, potrzeba… czasu

Ambasador Niemiec w Polsce Viktor Elbling powiedział PAP, że strona niemiecka rozmawia z polskim rządem na temat odszkodowań dla ofiar II wojny światowej, jednak potrzeba czasu, aby wypracować szczegóły. Podkreślił, że dalsze kroki w tej sprawie nie są związane z żadną konkretną datą.

Zapowiedź wsparcia dla żyjących jeszcze Polaków poszkodowanych w II wojnie światowej padła podczas pierwszych od 2018 r. polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych, do których doszło na początku lipca, jednak szczegóły tej pomocy pozostały niesprecyzowane.

W zeszłym tygodniu podczas spotkania z dziennikarzami pełnomocnik rządu ds. współpracy polsko-niemieckiej Krzysztof Ruchniewicz podkreślał, że na stole “jest propozycja zgłoszona przez stronę niemiecką”. Harmonogram działań dalej pozostaje jednak nieznany.

Pytany o tę sprawę przez PAP, ambasador Niemiec Viktor Elbling zapewnił o “silnej woli”, aby szybko przyznać odszkodowania – zwłaszcza, że ich adresatami są osoby już w podeszłym wieku. Podał, że rozmowy wciąż trwają. “Konsultacje międzyrządowe były na początku lipca, teraz mamy 3 września. Nie minęło jeszcze tak dużo czasu. Potrzebujemy czasu, żeby wypracować szczegóły” – powiedział ambasador.

“Jesteśmy w trakcie rozmów, jednak nie należy oczekiwać jakichś ogłoszeń w rozmowie z mediami. Kwestia zadośćuczynień nie jest też związana z jakąś konkretną datą” – mówił, dopytywany o sugestie, zgodnie z którymi Berlin mógł zakomunikować kolejny krok w tej sprawie przy okazji 85. rocznicy II wojny światowej.

Elbling zapewnił też, że niemieckie władze i niemieckie społeczeństwo “jako całość” czują się “głęboko odpowiedzialne” za to, co wydarzyło się podczas okupacji. “To zostanie z nami na zawsze” – powiedział.

Według szacunków Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, jeszcze żyjących ofiar III Rzeszy jest od 60 do 80 tys., czyli blisko dwa razy więcej niż zakładano w pierwotnych wyliczeniach. W zeszłym tygodniu Ruchniewicz informował, że dane dotyczące liczby osób, które mogłyby skorzystać z odszkodowań, zostały przekazane przez Fundację do polskiego MSZ.

Pełnomocnik rządu ds. współpracy polsko-niemieckiej wskazywał również, że odszkodowania są jednym z trzech elementów całościowego zadośćuczynienia, w którego skład ma wejść również budowa Domu Niemiecko-Polskiego oraz wspólna polityka w zakresie obronności i bezpieczeństwa.

Źródło: PAP Autor: PAP
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij