Niemcy masowo zawracają migrantów do Polski. Liczby szokują

W ciągu kilku tygodni Niemcy – z zaledwie jednego landu – zawrócili do Polski blisko tysiąc osób. Znamy dokładne liczby, bo niemiecka policja pochwaliła się efektami kontroli granicznych, które przywrócono na granicy polsko-niemieckiej w czasie Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Funkcjonariusze poinformowali, ile osób skontrolowano i zawrócono z powrotem do Polski. 

– Bundespolizei chwali się ze od 9 czerwca – 19 lipca tylko z Brandenburgiii wydaliła do Polski 977 osób – jest to 70% złapanych przez nich osób w tym landzie!!! – poinformowała na portalu X dziennikarka Aleksandra Fedorska.

Bundespolizei chwali sie ze od 9 czerwca – 19 lipca tylko z Brandenburgiii wydalila do Polski 977 osób – jest to 70% zlapanych przez nich osob w tym landzie!!! pic.twitter.com/kRJnNxvyAz

— Aleksandra Fedorska (@a_fedorska) July 26, 2024

Dziennikarka od wielu miesięcy analizuje sytuację na granicy polsko-niemieckiej, gdzie dochodzi do wielu niezgodnych z prawem międzynarodowym akcji podejmowanych przez niemiecką policję. Tym razem reporterka przytoczyła fragment oficjalnego raportu dotyczącego kontroli granicznych podejmowanych przez policję z Brandenburgii, który zacytowano w niemieckich mediach.

– Podczas odpraw na granicy Brandenburgii z Polską podczas Mistrzostw Europy w piłce nożnej wykonano 153 otwarte nakazy aresztowania i tymczasowo aresztowano 24 przemytników. Ponadto funkcjonariusze policji federalnej wykryli 1403 nieautoryzowane wejścia i zawrócili 977 osób. Policja federalna podaje dane ze wstępnego bilansu kontroli przeprowadzonych w okresie od 7 czerwca do 19 lipca. Na granicy lądowej skontrolowano łącznie 183 332 osoby – czytamy w pełnej wersji raportu.

Poza oficjalną procedurą, w mediach pojawiały się regularnie informacje o ludziach, którzy byli nielegalnie zawracani do Polski przez niemiecką policję.

Po jednej z takich sytuacji do sprawy odniósł się Maciej Duszczyk, podsekretarz stanu w MSWiA. Według wiceministra, od 16 października do końca 2023 r. na granicy polsko-niemieckiej nie wpuszczono 1695 osób, a od początku 2023 roku do 31 maja liczba ta wzrosła do 4605 osób. W tej grupie znalazło się 2900 obywateli Ukrainy. Polityk wyjaśniał w swoim oświadczeniu, że kontrole zostały wprowadzone przez Niemców w związku z tzw. procedurą Dublin III.

– Zakłada ona, że osoba, która złożyła wniosek o ochronę międzynarodową w jednym z państw UE i znajduje się na terytorium innego państwa, może być zawrócona do kraju, w którym złożyła wniosek. Według danych, którymi dysponują polskie władze, na tej podstawie do naszej kraju przekazano w 2023 roku 388 roku. Od stycznia 2024 z Niemiec do Polski trafiło już 136 osób – tłumaczył Duszczyk.

Ta procedura nie jest jedynym sposobem na zawracanie migrantów do Polski. Niemcy korzystają także z tzw. readmisji, która dopuszcza możliwość zawrócenia migranta, który znalazł się nielegalnie na terenie Unii Europejskiej i nie złożył wniosku o ochronę międzynarodową do kraju, z którego przybył. Na tej podstawie z Niemiec do Polski zwrócono w 2023 roku 545 cudzoziemców, natomiast od początku nowego roku do czerwca 2024 roku: 213 osób.

Po oświadczeniu Duszczyka, do sprawy odniosła się Niemiecka Policja Federalna, która w oświadczeniu cytowanym w polskich mediach poinformowała, że “od 1 stycznia do 31 maja 2024 roku funkcjonariusze z Niemiec cofnęli do Polski 4617 osób”.

– Głównymi przyczynami odmów były próby nieuprawnionego wjazdu bez ważnych dokumentów podróży i ważnych wiz – tłumaczyła rzeczniczka NPF Franziska Gorski.