Niemcy wypłaciły reparacje. Ale nie nam

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta przypomniał, że Niemcy wypłaciły odszkodowania za wojnę Włochom. Zrobili to w ramach KPO.

Polska domaga się od Niemiec reparacji za ogromne zniszczenia, jakie z ich powodu spotkały Polskę w czasie drugiej wojny światowej. W ubiegłym tygodniu polskie MSZ poinformowało, że Niemcy przesłały w końcu odpowiedź na notę, jaką polskie MSZ złożyło w tej sprawie na początku października. Stwierdzili, że sprawa jest zamknięta i nie mają zamiaru jej negocjować.

Zapytany o to na antenie RMF FM Kaleta zauważył, że nie z wszystkimi państwami byli tak stanowczy. Podał tutaj przykład Włoch. Faszystowskie Włochy pod rządami Mussoliniego były, obok Japonii, najbliższym sojusznikiem Niemiec. W 1943 roku król Wiktor Emannuel III doprowadził jednak do obalenia faszystowskiego dyktatora i rozpoczął negocjacje z aliantami. W odpowiedzi Niemcy zaczęli okupację północy kraju, a na południu stworzyli marionetkową Włoską Republikę Socjalną pod formalną władzą Mussoliniego.

W 1961 roku rząd Włoch zawarł porozumienie z rządem Niemiec, w którym Niemcy dostali immunitet od roszczeń za straty, które spowodowali we Włoszech. W 2020 roku włoski Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że taki immunitet jest ważny w stosunkach między rządami, ale nie można z jego powodu odmówić prawa do roszczeń poszkodowanym obywatelom i ich potomkom.
Niemcom bardzo się to nie spodobało. Wkrótce po tym orzeczeniu niemiecki rząd wystąpił przeciwko Włochom do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, gdzie powołał się na porozumienie z 1961 roku. Chcąc uniknąć eskalacji, rząd Mario Draghiego zgodził się na kompromis. W ramach włoskiego KPO utworzono specjalny fundusz, o wartości 55 milionów euro, z którego są wypłacane odszkodowania dla więźniów niemieckich obozów i ich rodzin – z wyłączeniem ofiar Holokaustu, którym odszkodowania wypłacono już wcześniej. Tym samym za niemieckie zbrodnie zapłaciła cała Unia Europejska.