Dziennik Financial Times poinformował, że Niemcy sprzeciwiają się planowi przejęcia aktywów rosyjskiego banku centralnego i użycia ich do odbudowy Ukrainy. Powodem jest… obawa o reparacje dla Polski.
Rosyjska agresja na Ukrainę, oprócz śmierci tysięcy cywili, spowodowała też gigantyczne straty materialne. Odbudowa tego kraju po wojnie będzie bardzo trudnym zadaniem, a jej sfinansowanie będzie wymagało międzynarodowego wysiłku. FT informuje, że Komisja Europejska pracuje nad planem, który to nieco ułatwi. Polega na tym, że instytucje finansowe, które posiadają zamrożone rosyjskie aktywa, będą musiały przekazać na ten cel część zysków z ich inwestowania. KE szacuje, że zdobędzie w ten sposób miliardy dolarów na odbudowę napadniętego państwa.
Plan ten budzi jednak niechęć Niemiec. Wysoko postawieni członkowie niemieckiego rządu powiedzieli anonimowo dziennikowi, że mają wątpliwości, czy ten plan zdobędzie niezbędne poparcie, bo jego ryzyko prawne jest zbyt wielkie. Przedstawiciel niemieckiego MSZ powiedział im, Niemcy robią co w ich mocy, by znajdywać i zamrażać aktywa objętych sankcjami Rosjan i rosyjskich firm, ale pomysł, by użyć rosyjskich pieniędzy do odbudowy napadniętego przez Rosjan państwa stawia „złożone pytania finansowe i prawne”.
Inny niemiecki oficjał był bardziej szczery. Powiedział, że ten plan może być otwarciem puszki Pandory. Powiedział FT, że jeśli UE zabierze pieniądze rosyjskiego banku centralnego lub zyski z ich inwestycji, to stworzy to precedens, który będzie mógł być wykorzystany w innych celach. Przyznał, że jednym z tych celi może być uzyskanie przez Polskę reparacji za zniszczenia, jakich w naszym kraju dokonali Niemcy. Niemiecki minister sprawiedliwości miał również uznać, że ten plan jest prawnie niemożliwy, ale jego rzecznik prasowy odmawia na razie w tej sprawie komentarzy.
Temat ten pojawi się na rozmowach ministrów spraw zagranicznych UE, które zaplanowano na dzisiaj w Luksemburgu. Więcej informacji powinno się pojawić po szczycie liderów UE, który odbędzie się w czwartek w Brukselii. Rzecznik prasowy KE powiedział, że państwa członkowskie „ogólnie popierają” ten plan. Wiceprezydent Valdis Dombrovskis powiedział, że konieczne będzie zbilansowanie zasady, że Rosja musi odpowiedzieć za zniszczenia, których dokonała, z zasadami prawnymi, które chronią aktywa banków centralnych.