Na początku maja dwóch mężczyzn próbowało wedrzeć się do bazy amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej (USMC). Teraz ujawniono, że byli nielegalnymi imigrantami.
Zdarzenie miało miejsce 3 maja nad ranem. Do głównej bramy bazy wojskowej Quantico w Wirginii podjechała furgonetka, w której przebywało dwóch mężczyzn. Powiedzieli strażnikowi, że pracują dla Amazona i mają paczkę do znajdującego się wewnątrz bazy urzędu pocztowego. Nie mieli jednak żadnych dokumentów, które potwierdzałyby ich słowa, więc zostali skierowani na specjalny parking, gdzie mieli czekać na sprawdzenie. Widząc, że ich pojazd się na nim nie zatrzymał, żołnierze rozstawili bariery i ich aresztowali.
Teraz telewizja Fox News, w oparciu o źródła w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ujawniła, że obaj mężczyźni byli obywatelami Jordanii i nielegalnymi imigrantami. Jeden z nich przekroczył nielegalnie granicę z Meksykiem, został złapany przez służbę imigracyjną ICE, a następnie wypuszczony po ustaleniu terminu rozprawy sądowej. Drugi przybył do USA z wizą studencką, ale został w tym kraju po tym, gdy straciła już ważność.
Na razie nie wiadomo, w jakim celu próbowali się wedrzeć do tej bazy. Źródła Fox News twierdzą, że żaden z nich nie miał żadnej historii wcześniejszych przestępstw. Lokalny portal Potomac Local News informował w oparciu o anonimowe źródła, że jeden z tych mężczyzn był podejrzewany o bycie terrorystą, ale na razie tego nie ujawniono.
Jak donosi Fox News, ten incydent oburzył republikańskich kongresmanów, którzy od dawna krytykują politykę migracyjną Bidena. Senator Lindsey Graham, członek wpływowej Komisji Sądowniczej, zażądał wyjaśnień od sekretarza spraw wewnętrznych Alejandro Mayorkasa. Także republikański gubernator Wirginii Glenn Youngkin napisał list do Bidena, w którym obwinił jego politykę migracyjną o ten incydent. Zażądał też, żeby stanowi urzędnicy od bezpieczeństwa dostali pełny briefing w tej sprawie.