Nielegalni imigranci, którzy utopili się na kanale La Manche, zostali zmuszeni przez przemytników do wejścia na pokład Najnowsze wiadomości ze świata

Nielegalni imigranci, którzy utopili się na kanale La Manche, zostali zmuszeni przez przemytników do wejścia na pokład

W środę na kanale La Manche doszło do zatonięcia pontonu z nielegalnymi imigrantami w którym życie straciło 27 osób. Teraz wyszło na jaw, że zostali wcześniej do tego zmuszeni.

Kanał La Manche jest jednym z najbardziej ruchliwych szlaków wodnych. Jest również powszechnie wykorzystywany przez przemytników ludzi, którzy szmuglują nielegalnych imigrantów z Francji do Wielkiej Brytanii. Jest to głównym punktem zapalnym w stosunkach między oboma państwami. Brytyjczycy zarzucają Francuzom, że nie robią wystarczająco wiele aby powstrzymać ten proceder lub wręcz po cichu go wspierają, a Francuzi – że Brytyjczycy z powodów politycznych rozdmuchują skalę problemu.

W środę warunki na kanale La Manche – znanym z silnych prądów morskich – były wyjątkowo spokojne. Wielu przemytników ludzi postanowiło więc skorzystać z okazji i pchnęło łodzie i pontony w stronę brytyjskiego wybrzeża. Jeden z nich z nieznanych na razie powodów stracił jednak powietrze i osoby na jego pokładzie wpadły do lodowatej wody. 27 straciło życie, a dwaj trafili do szpitala w krytycznym stanie z powodu hipotermii. To była największa podobna tragedia, w całym 2021 utonęło do tego momentu 14 imigrantów.

Teraz wychodzą na jaw nowe fakty o tej sprawie. Znajomi utopionych imigrantów, którzy nadal przebywają w obozach w rejonie Pas-de-Calais powiedzieli mediom, że zostali zmuszeni do wejścia na pokład tego pontonu przez przemytników ludzi. Ujawnili, że początkowo imigranci mieli odbyć tę podróż na pokładzie dwóch pontonów, ale w jednym z nich zepsuł się silnik. Nie chcąc tracić pieniędzy, które imigranci zapłacili im za pomoc w dostaniu się do Anglii, postanowili więc, że popłyną jednym. Wielu imigrantów nie chciało do niego wsiąść bo bali się, że będzie przeciążony – ale przemytnicy zmusili ich do tego grożąc im bronią palną.

Potwierdzono też tożsamość pierwszej ofiary. Była nią 24-letnia studentka Mariam Nouri Dargalayi, która dotarła do Francji przez Niemcy z północnego Iraku. Chciała dołączyć do swojego narzeczonego, który ma brytyjskie obywatelstwo i mieszka w Bournemouth. Na razie nie wiadomo dlaczego nie spróbowała dostać się do UK legalnie.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Reuters, Daily Mail Autor: WM
Fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij