Nikt nie wydawał zgody na szczepienie aktorów, celebrytów czy polityków – zapewnia w rozmowie z poniedziałkową “Rzeczpospolitą” minister zdrowia Adam Niedzielski.
Dodał, że dla niego uprzywilejowani mogą być jedynie najsłabsi, ci, których trzeba otoczyć szczególną opieką i z tego też powodu do szczepień etapu “0” włączono rodziców wcześniaków.
Niedzielski zwraca uwagę, że dbając o to, by szczepionki się nie zmarnowały, wydano zgodę na to, żeby w przypadku braku chętnych medyków zaszczepić rodziny personelu medycznego. “Podkreślam: rodziny personelu medycznego. Nikt nie wydawał zgody na szczepienie aktorów, celebrytów czy polityków. Nikt nie dawał dodatkowych szczepionek z przeznaczeniem dla tych grup osób” – mówi.
Minister zdrowia został także zapytany, czy program szczepień i testów dla nauczycieli klas 1–3 oznacza, że to właśnie dzieci z tych klas wrócą najpierw do szkół, a jeśli tak, to kiedy. “Zawsze byłem zwolennikiem komunikowania planów z dużym wyprzedzeniem, ale niestety tutaj nie ma dobrej odpowiedzi. Będziemy czekali na to, jaki będzie epidemiczny efekt świąt i sylwestra. Co będziemy wiedzieli na początku stycznia. Średnia tygodniowa układała się poniżej 10 tysięcy, widać więc, że jesteśmy trochę powyżej tego wyniku” – podkreślał.
Niedzielski ma nadzieję że w I kwartale nowego roku warunki epidemiczne pozwolą dzieciom z klas 1–3 na powrót do szkół.
Minister zdrowia, pytany na czym ma polegać zapowiadany przez pana plan odbudowy służby zdrowia, odpowiedział: “Największym skutkiem pandemii oprócz zgonów jest odkładanie różnych spraw, które mieliśmy do załatwienia. Poza planem odbudowy mamy o wiele więcej zdefiniowanych strategicznych projektów. Chociażby restrukturyzacja całego szpitalnictwa. Wyeksponowanie jakości, czyli płacenie za jakość leczenia i nie tylko jakość kliniczną, ale również za jakość obsługi pacjenta. To są rzeczy, które mamy przygotowane i czekamy, aż ta pandemia się skończy. Mam nadzieję, że początek II kwartału to będzie ten moment, w którym będzie już można w odważniejszy sposób zająć się normalnymi rzeczami. Wtedy też będziemy chcieli wdrażać plan odbudowy zdrowia Polaków”.