Adam Bielan oraz Michał Dera byli gośćmi w porannym programie stacji Polsat News. Zarówno wicemarszałek Senatu, jak i prezydencki minister byli pytani o inaugurację nowego ugrupowania Roberta Biedronia pod nazwą “Wiosna”. Obydwaj politycy obawiają się, że działalność byłego posła Ruchu Palikota może doprowadzić do “wojny religijnej” w Polsce.
–Była to konwencja z takim dużym show, zarówno w trakcie wystąpienia Roberta Biedronia, jak i z koncertem, który się odbył później. Pytanie, skąd pan Biedroń wziął na to pieniądze, bo jak wiemy, to nie jest partia, która dostaje jakieś dotacje ze strony Skarbu Państwa – mówił Adam Bielan
Wicemarszałek senatu jest zdania, że za organizacją takiego przedsięwzięcia muszą stać jakieś konkretne osoby, które wspierają finansowo polityka. Zdaniem Bielana jedną z takich osób może być Janusz Palikot, z którym kilka lat temu Biedroń współpracował w ramach jednej partii. Jednak polityka nie martwią jedynie kwestie finansowania ugrupowania “Wiosna”, ale także postulaty ideologiczne tego ruchu.
-To, co było konkretne w wypowiedziach pana Biedronia, to bardzo ostre, lewicowe postulaty walki z Kościołem. Ewidentnie, gdyby to Robert Biedroń sprawował władzę w Polsce, doszłoby do nowej wojny religijnej. Myślę, że to jest ostatnia rzecz, której Polska teraz potrzebuje – uważa wicemarszałek Senatu
Podobnego zdania jest prezydencki minister Michał Dera.
– Robert Biedroń próbuje Polsce zaserwować kolejną wojnę ideologiczną, w roku wyborczym zawsze uaktywniają się środowiska lewicowe z programem przede wszystkim walki z Kościołem i aborcji na życzenie – mówił mężczyzna.
Obydwoje są jednak zdania, że postulaty Roberta Biedronia nie zyskają zbyt szerokiego poparcia. Ich zdaniem “Wiosna” może jedynie zaszkodzić stronie opozycji, zabierając część tamtejszego elektoratu.
–Biedroń prezentuje hasła marginalne, które w polskim społeczeństwie nie zyskają akceptacji. To jest taka klasyczna, lewicowa narracja, która na szczęście w naszym społeczeństwie nie zyskuje akceptacji. Można powiedzieć, znając życiowe doświadczenie, że wiosna nie trwa wiecznie – mówił Dera