Nie żyje legendarny komandos Richard Marcinko Najnowsze wiadomości ze świata

Nie żyje legendarny komandos Richard Marcinko

Syn Richarda Marcinko poinformował, że jego ojciec zmarł w wieku 81 lat. Legendarny komandos był współzałożycielem i pierwszym dowódcą słynnego oddziału SEAL Team Six.

Marcinko urodził się w 1940 roku w rodzinie imigrantów ze Słowacji. Kiedy został wyrzucony ze szkoły średniej próbował się zaciągnąć do korpusu piechoty morskiej, ale nie został przyjęty z powodu braku wykształcenia. W 1958 roku udało mu się dostać jednak do marynarki wojennej, gdzie został operatorem radiostacji. Trzy lata później został skierowany do UDT – jednostek nurków odpowiedzialnych za wysadzanie umocnień na plażach przed desantami. W 1965 roku skierowano go do szkoły oficerskiej, którą ukończył w randze podporucznika. Rok później trafił do jednostki komandosów Marynarki SEAL Team Two.

W 1967 roku Marcinko trafił do Wietnamu, gdzie dowodził drugim plutonem SEAL Team Two. Brał udział w szturmie na wyspę Ilo Ilo, gdzie jego pluton zabił dużą ilość partyzantów Wietcongu i zniszczył sześć ich łodzi – dzisiaj jest to powszechnie uznawane za najbardziej udaną akcję SEAL w Delcie Mekongu. Marcinko dostał za nią pierwszą z czterech Brązowych Gwiazd. Podczas drugiej tury w Wietnamie brał udział w bitwie pod Chau Doc, która przerodziła się w operację ratunkową amerykańskich pielęgniarek, które utknęły w kościele. Marcinko był tak skutecznym dowódcą, że władze Północnego Wietnamu wyznaczyły specjalną nagrodę za jego głowę.

W 1973 roku wysłano go na 18 miesięcy do Kambodży jako attache morskiego. Po powrocie objął dowodzenie nad SEAL Team Two. Kiedy w 1979 roku Iran wziął na zakładników pracowników amerykańskiej ambasady w Teheranie Marcinko brał udział w planowaniu akcji ich odbicia, która ostatecznie okazała się porażką. W trakcie tego kryzysu marynarka wojenna doszła do wniosku, że potrzebuje dedykowanego oddziału do walki z terroryzmem i Marcinko dostał polecenie jego stworzenia. Nazwał go SEAL Team Six – marynarka wojenna miała wtedy tylko dwa oddziały SEAL, ale Marcinko doszedł do wniosku, że dzięki tej nazwie Sowieci pomyślą, że są trzy kolejne o których nie wiedzą. Dowodził nim od 1980 do 1983 roku. Dzisiaj SEAL Team Six jest obok Delta Force i 24. Dywizjonu Taktyk Specjalnych najbardziej elitarnym oddziałem amerykańskich sił zbrojnych i jest powszechnie uznawany za jedną z najlepszych jednostek komandosów na świecie.

Po oddaniu dowództwa Marcinko otrzymał kolejne ważne zadanie. Miał stworzyć specjalny oddział, którego zadaniem było sprawdzanie przygotowania marynarki do radzenia sobie z wrogami. Jego oddział zyskał popularny przydomek Czerwona Komórka (Red Cell). Jego członkowie regularnie dokonywali „ataków” na amerykańskie bazy wojskowe, brali zakładników itp. aby sprawdzić zabezpieczenia i procedury. Osiągnęli w tym ogromne sukcesy – m.in. udało im się podłożyć atrapy bomb w pobliżu prezydenckiego samolotu czy przejąć kontrolę nad bazą z okrętami podwodnymi. Kiedy na początku lat 90tych Marcinko – już jako cywil – zmagał się z oskarżeniami o korupcję, przez które ostatecznie trafił na 21 lat do więzienia, twierdził, że to wojsko się na nim mści za to, że Red Cell upokorzyła wielu wysoko postawionych dowódców.

W cywilu Marcinko nagrał film dokumentalny o akcjach Red Cell. Imał się szeregu zajęć, od bycia rzecznikiem prasowym producenta łodzi Zodiac po prowadzenie konserwatywnego talk show w radiu. Sławę poza kręgami wojskowymi zyskał w 1992 roku, kiedy wydał swoją bestsellerową biografię Rogue Warrior i następnie serię powieści sensacyjnych, które oparł na swoich doświadczeniach.

Źródło: Twitter Autor: WM
Fot. Screen z Youtube

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij