Nie za długo cieszył się zdanym egzaminem na prawo jazdy 18 latek z Zamościa. Młodzieniec, stracił prawo do prowadzenia pojazdów, mimo że nawet nie zdążył odebrać dokumentu z urzędu miasta. Wszystko przez zbyt brawurową jazdę. 18-latek, kierując Volvo przekroczył dopuszczalną prędkość o 62 km/h w terenie zabudowanym. Młodzieniec został zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów ruchu drogowego w centrum miasta w Zamościu. Okazało się, że kilka dni temu zdał prawo jazdy. Teraz stracił je na 3 miesiące.
Jak zauważa aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji, tamtejsi funkcjonariusze każdego dnia dokonują pomiaru prędkości, z jaką poruszają się kierowcy po ulicach miasta i powiatu. – Tym razem w niedzielę prędkość kontrolowali na ulicy Legionów, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. W pewnym momencie zauważyli samochód marki Volvo, którego kierujący jechał 112 km/h – zauważa Dorota Krukowska – Bubiło
Policjanci zatrzymali Volvo do kontroli. Za kierownicą siedział 18 latek. Jak się okazało, młodzieniec kilka dni wcześniej zdał prawo jazdy i nie zdążył jeszcze odebrać blankietu. Kontrola drogowa dla młodzieńca zakończyła się mandatem w wysokości 2000 złotych. Młody kierowca na 3 miesiące stracił też uprawnienia.
Policja tradycyjnie apeluje o rozwagę na drogach. O wypadek nietrudno, a przed wieloma Polakami długi weekend i na drogach pojawi się mnóstwo “niedzielnych kierowców”.