Nie wystarczyły oskarżenia o molestowanie seksualne, próbę gwałtu czy alkoholizm. Teraz nowojorskie wiedźmy chcą rzucić klątwę na Kavanaugha Najnowsze wiadomości ze świata

Nie wystarczyły oskarżenia o molestowanie seksualne, próbę gwałtu czy alkoholizm. Teraz nowojorskie wiedźmy chcą rzucić klątwę na Kavanaugha

Nie pomogły oskarżenia o molestowanie seksualne, próbę gwałtu czy alkoholizm – Kongres chce sięgnąć po nadprzyrodzoną pomoc – nowojorskie wiedźmy chcą rzucić na sędziego klątwę.

Publiczne rzucenie klątwy zorganizowała specjalizująca się w literaturze okultystycznej brooklyńska księgarnia Catland. W opisie wydarzenia na ich stronie na Facebooku można przeczytać, że publiczne rzucenie klątwy zaplanowano na 20 października. Ma być wymierzona nie tylko w sędziego Kavanaugha, ale także we „wszystkich gwałcicieli i ogólnie patriarchat, który im dodaje śmiałości, nagradza i chroni”.

Pomysłodawcą tego rytuału jest nowojorska wiedźma Dakota Bracciale, która w zeszłym roku zorganizowała już trzy podobne imprezy wymierzone w prezydenta Trumpa. Ich klęska – Trump w końcu nie tylko jest nadal prezydentem, ale ma rekordowe poparcie – nie odstraszyła chętnych od kolejnej próby. W księgarni Catland zmieści się 60 osób i niemal od razu udało się ich skompletować. W poświęconym rytuałowi wydarzeniu na Facebooku udział zadeklarowało już 1300 osób, a kolejne 13 tysięcy wyraziło zainteresowanie.

Szczegóły rytuału nie są jeszcze znane. Konkrety mają być dopracowane tuż przed nim, w zależności od tego czy uczestnicy zechcą dodać do głównej klątwy swoje prywatne żale. Na razie ujawniono tylko, że oprócz zdjęć Kavanaugha zostanie użyta ziemia z cmentarza i gwoździe z trumny. Bracciale nie ukrywa, że celem „wiedźm z Antify” jest sprawienie sędziemu Kavanaughowi jak największego cierpienia. Całe wydarzenie będzie transmitowane na żywo przez Internet, a Catland ma zapewnić dokładne instrukcje jeśli ktoś będzie chciał dołączyć do klątwy z zacisza własnego mieszkania.

Republikanie od kilku miesięcy prowadzą bardzo ciekawą kampanię marketingową. Ich reklamówki wyborcze składają się wyłącznie z wyczynów lewicowców zarejestrowane przez media, opatrzone hasłem „Unhinged Left” – w wolnym tłumaczeniu „Szurnięta lewica”. Klątwa nowojorskich wiedźm na pewno da twórcom tych reklamówek kolejną amunicję. Sprawa ma jednak drugie, bardziej przyziemne dno.

Catland sprzedaje bowiem bilety na swój rytuał, w cenie 10 dolarów za sztukę. Sprzedaż trwa nadal pomimo tego, że dawno nie ma już wolnych miejsc, a księgarnia zachęca do ich kupowania jako formy dotacji. Połowa z dochodów z tej sprzedaży ma pójść na „dobroczynność”  – 25% na organizację LGBT Ali Forney Center i 25% na sieć klinik aborcyjnych Planned Parenthood. Pozostałe pieniądze posłużą na remont księgarni, gdyż najwidoczniej nawet w Nowym Jorku zainteresowanie okultyzmem jest na tyle małe, że nie da się go sfinansować ze sprzedaży książek.

Źródło: Stefczyk.info Autor: Wiktor Młynarz
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij