Okazuje się, że nie tylko Krystyna Janda i Leszek Miller zaszczepili się poza kolejnością na COVID-19. Reporter Polsatu zdradził kolejne nazwiska.
Obecnie trwa tzw. etap zero szczepień na COVID-19. W jego ramach szczepieni są pracownicy służby zdrowia. W wyjątkowych sytuacjach, kiedy istnieje groźba zmarnowania szczepionki, NFZ zgodził się na szczepienie ich rodzin i pacjentów szpitali.
Szpital Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego postanowił jednak podać szczepionkę znanym osobom, które miały rzekomo stać się „ambasadorami szczepień”. Janda i Miller publicznie ujawnili, że zostali zaszczepieni, co spowodowało w kraju ogromne poruszenie. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało z tego powodu kontrolę w WUM.
Reporter Polsat News Mateusz Maranowski odkrył, że zaszczepiono więcej celebrytów. Wśród 18 znanych postaci zaszczepionych poza kolejnością znaleźli się też Wiktor Zborowski i Andrzej Materna. Według jego informacji to Janda przed świętami dzwoniła do nich i proponowała im szczepienie.
Wśród zaszczepionych znalazł się także były mąż Jandy Andrzej Seweryn i ich córka Maria. Ona sama potwierdziła Polsatowi, że faktycznie dostała szczepionkę. Twierdzi, że towarzyszyła w szpitalu ojcu, który poruszał się o kulach. Doktor miała jej powiedzieć, że skoro już jest a szczepionka jest otwarta, to też może ją dostać „Nie miałam poczucia, że to nieetyczne, ponieważ zrozumiałam to tak, że dawka się zmarnuje” – stwierdziła.