fot. Twitter.com
Najnowsze wiadomości z kraju
„Nie mieszam się w politykę”. Sędzia Tuleya przekonuje, że jest ofiarą represji ze strony państwa
–Oczywiście, że nie damy sobie zamknąć ust. Nie mówimy niczego niezgodnego z prawdą. Nie zgadzam się z zarzutem, że mieszamy się w politykę – mówił sędzia Tuleya. Jego zdaniem polscy sędziowie, w tym również on, mówią jedynie o podstawowych wartościach konstytucji, a ich definicja nie pokrywa się ze zdaniem obozu rządzącego. Dlatego też mają być atakowani przez rząd, który uznaje ich wypowiedzi za „polityczne”.
Wydaje się jednak, że argument o apolityczności sędziów wydaje się nie mieć przełożenia w praktycze. Sam Tuleya nie raz pojawiał się w kręgu opozycjonistów, tak jak ostatnio gdy został zaproszony przez KOD do Białegostoku. Tam w ramach akcji „Uniwersytet latający KOD” wypowiedział się na temat reform sądownictwa w Polsce. Również inni sędziowie nie zawsze przestrzegają postulatu o apolityczności, czego najlepszym przykładem są Małgorzata Gersdorf oraz Andrzej Rzepliński.
Na koniec sędzia Tuleya odniósł się do sprawy Sądu Najwyższego. Jak stwierdził, nigdy nie będzie orzekał w SN, a być może „nie będzie także sędzią sądu powszechnego”.
-Myślę, że żyjemy w takich czasach, że trzeba liczyć się z każdą możliwością – tłumaczył Igor Tuleya
JD/ niezależna