„Nie będzie więcej ostrzeżeń. Tylko śmierć”. Solidarność otrzymuje groźby ws. protestu rolników

Na skrzynkę e-mailową Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność” wpłynęły w ostatnim czasie niepokojące wiadomości. Ktoś zażądał odwołania protestu rolników, który ma odbyć się w piątek w Warszawie. – Nie będzie więcej ostrzeżeń. Tylko śmierć – zapowiada nieznany autor.

Na 10 maja zaplanowano w Warszawie protest rolników. Jego początek ma mieć miejsce na placu Zamkowym. Ktoś jednak sprzeciwia się organizacji piątkowego wydarzenia, czemu dał wyraz, wysyłając do NSZZ „Solidarność” groźby.

Pierwsza wiadomość wypłynęła na skrzynkę e-mailową Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność” 6 maja.

– Jeśli nie chcecie dopuścić do zabijania niewinnych ludzi, zrezygnujcie z planowanego na 10 maja protestu w Warszawie. Maszerując w proteście nie osiągniecie pożądanego rezultatu, a jedynie zaszkodzicie znacznej liczbie osób. Dajemy Państwu jeden dzień do namysłu. Czekamy na reakcję w mediach lub na portalach społecznościowych – napisał nieznany autor, który podpisał się jako Forseti.

– W przeciwnym razie będziemy podejmować wszelkie wysiłki i wykorzystywać nasze możliwości, aby powstrzymać niepotrzebne protesty – dodano.

Później niezidentyfikowany nadawca przysłał kolejną wiadomość, w której powtórzył przedstawione wcześniej żądania.

– Żądamy zaprzestania przygotowań i odwołania protestu rolników w Warszawie 10 maja! te demonstracje nikomu się nie przydadzą i nic nie udowodnią. W ten sposób nic nie osiągniecie, a wręcz przeciwnie, tylko pogorszycie sytuację! Wszystkie te marsze i protesty tylko utrudniają życie zwykłym obywatelom i zaogniają i tak już trudną sytuację. SKOŃCZCIE Z TYM!!! NIE POPEŁNIAJCIE NIEODWRACALNYCH CZYNÓW! – napisano.

W kolejnej wiadomości autor napisał o „kilku bezdyskusyjnych argumentach”. Do wiadomości dołączono zdjęcie przedmiotu, który swoim wyglądem przypomina ładunek wybuchowy.

– Nie słuchacie nas i nie słyszycie nas. Dlatego przygotowaliśmy kilka bezdyskusyjnych argumentów. Mamy nadzieję, że spodoba to państwu, wyciągniecie właściwe wnioski i podejmiecie odpowiednią decyzję. Nie będzie więcej ostrzeżeń. Tylko śmierć – zapowiedział nadawca wiadomości.

Sprawę, która trafiła już do służb, skomentował przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Wyraził nadzieję, że otrzymywane wiadomości „to tylko szczeniackie wybryki”.

– Ale każdy tego typu sygnał musimy traktować poważnie, bo nie wiadomo, z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Mam jednak nadzieję, niezależnie kim jest, że zostanie odpowiednio ukarany – zapowiedział Duda.