Najnowsze wiadomości ze świata

Nie będzie amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Ważna decyzja spikera Izby

Ustawa o pomocy dla Ukrainy i Izraela nie zostanie przyjęta co najmniej do marca. Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował, że kongresmani udadzą się teraz na ferie.

We wtorek Senat przyjął ustawę, która zapewniłaby prezydentowi Bidenowi pieniądze na dalsze wsparcie Ukrainy, a także Izraela i sojuszników w rejonie Indopacyfiku. Jej wcześniejsza wersja zawierała też zapisy dotyczące zabezpieczenia granicy z Meksykiem – Republikanie domagali się tego w zamian za poparcie dla Ukrainy – ale przepadła na etapie głosowania proceduralnego. Ustawa bez tych zapisów dostała aż 70 głosów.

W USA każda ustawa musi jednak być przyjęta przez obie izby Kongresu. Johnson twierdził wcześniej, że nie sprzeciwia się pomocy dla Ukrainy jako takiej, ale musi ona być połączona z walką z nielegalną imigracją. Równocześnie nawet jej przeciwnicy przyznawali, że jeśli trafi pod głosowanie w Izbie, to dostanie wystarczającą ilość głosów. Johnson zdecydował więc, że od dzisiaj kongresmani udadzą się na ferie zimowe. W ostatniej chwili odwołano zaplanowane na piątek głosowania. Ferie skończą się dopiero 28 lutego.

Decyzja Johnsona nie spodobała się Białemu Domowi. Rzecznik prasowy Andrew Bates oświadczył, że Johnson uciekł na wakacje „zamiast skończyć szkody, które wyrządza naszemu bezpieczeństwu narodowemu”. „Każdego dnia, w którym spiker Johnson sprawia, że nasze bezpieczeństwo narodowe pogarsza się, Ameryka przegrywa. I każdego dnia, w którym opóźnia głosowanie, opinia Amerykanów o Republikanach z Kongresu staje się coraz gorsza” – napisał – „Ucieczka na wcześniejsze wakacje tylko pogarsza oba problemy”. Dodał, że decyzja Johnsona „wzmacnia morderczą wojnę Rosji i reżym w Iranie kosztem amerykańśkiego bezpieczeństwa narodowego, prac w produkcji w USA i naszych najbliższych sojuszy”.

Rzecznik Johnsona, Taylor Haulsee, stwierdził, że ta krytyka jest niepoważna. Zauważył, że od objęcia rządów, Biden spędził na wakacjach cały rok kalendarzowy. Dodał, że Biden nie chce nawet spotkać się z Johnsonem w tej sprawie.

Teraz zwolennicy pomocy dla Ukrainy zastanawiają się co dalej. Gregory Meeks, najstarszy rangą Demokrata w Komisji Spraw Zagranicznych Izby powiedział, że zastanawiają się nad tzw. petycją o zwolnieniu, która sprawiłaby, że ustawa trafiłaby pod głosowanie mimo sprzeciwy Johnsona. Taka petycja wymaga poparcia 218 kongresmanów. Demokraci mają 213 głosów, co oznacza, że muszą przekonać do jej poparcia pięciu Republikanów. W praktyce ta liczba może być większa, bo część skrajnie lewicowych kongresmanów nie popiera wsparcia dla Izraela. Takie petycje jednak rzadko dochodzą do skutku, gdyż wymagają, by członkowie partii większościowej zbuntowali się przeciwko jej kierownictwu. Po raz ostatni zadziałała w 2015 roku.

Źródło: Stefczyk.info na podst. The Hill Autor: WM
Fot. debaird

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij