Ogromne oburzenie w Brazylii wywołała nieobecność Neymara na pogrzebie legendarnego piłkarza Pele. W kraju zarzucono mu, że nie oddał w należyty sposób hołdu trzykrotnemu mistrzowi świata. Doszło nawet do tego, że zachowanie gwiazdora PSG musiał tłumaczyć jego ojciec.
Trumna z ciałem Pelego została złożona we wtorek na cmentarzu Memoral Necropole Ecumenica. To miejsce wybrał sam piłkarz, ponieważ uważał, że z tego miejsca będzie miał wieczny widok na stadion Santosu, w którym przez lata występował.
Wybitnego sportowca żegnały tłumy, jednak przy trumnie zabrakło rodaka i jednej z największych gwiazd światowego futbolu, Neymara. Nieobecność zawodnika PSG na pogrzebie Pelego wywołała w Brazylii kontrowersje. Dziennik „Le Paris” tłumaczył zachowanie piłkarza tym, że to jego obecny klub zakazał mu opuszczenia Francji, ze względu na napięty kalendarz drużyny.
Jednak zdaniem brazylijskich ekspertów, dziennikarzy i kibiców, nie jest to usprawiedliwienie dla nieobecności reprezentanta Brazylii. Zdaniem Jose Luiza Datena, prezentera stacji Brasil Urgente, 30-latek mógł wywrzeć większą presję na paryskim klubie. „Jako brazylijski piłkarz miał obowiązek pojawić się przy trumnie Pelego. To niezwykle ważne dla naszej piłki” – uważa dziennikarz.
Na krytykę pod adresem syna zareagował ojciec Neymara, który w jego zastępstwie uczestniczył w ceremonii pogrzebowej piłkarskiej legendy. „Najważniejsze jest wsparcie rodziny. Pele zmienił ten sport i zainspirował bardzo wielu ludzi. Był punktem odniesienia. Dlatego mój syn poprosił mnie, abym był zamiast niego, abym reprezentował rodzinę” – oświadczył Neymar Santos, którego cytuje portal „voici.fr”.