Nerwowe nastroje w Platformie? Trzaskowski i Schetyna uderzają w siebie nawzajem

Kilka dni temu Grzegorz Schetyna uderzył w ruch Rafała Trzaskowskiego twierdząc, iż “dzisiaj go nie ma”. Słowa byłego lidera PO wyraźnie musiały wyprowadzić prezydenta Warszawy z równowagi, który nie szczędził słów krytyki pod jego adresem.

Zdaniem Schetyny 10 milionów głosów, które Trzaskowski zdobył podczas II tury wyborów prezydenckich miały pokazać “wielkość przestrzeni politycznej”. Jednak były przewodniczący PO uważa także, iż cały ten potencjał został zmarnowany i to pomimo powstania ruchu “Wspólna Polska”, którego, w jego opinii, “dzisiaj nie ma”. Polityk uznał, iż inicjatywa prezydenta Warszawy “nie funkcjonuje tak, jak podczas kampanii wyborczej” dodając, iż nie została konstrukcją polityczną, która “jest obecna na polskiej scenie politycznej”. Przyznał jednak, że budowanie siły takiego projektu w dobie pandemii koronawirusa “nie jest możliwe”.

Na słowa byłego lidera Platformy Obywatelskiej zareagował sam zainteresowany na antenie Polsat News.

– Grzegorz Schetyna najwyraźniej nie jest zaangażowany ostatnio również w życie partyjne , skoro przez cały czas krytykuje. Powiem tylko tyle i dziwi mnie, że tak bardzo się martwi o ruch – powiedział Trzaskowski.

Zdaniem byłego kandydata na prezydenta Polski już na samym początku zostało dokładnie powiedziane, czym będzie ruch “Wspólna Polska”. Polityk podkreślił, iż “nie jest to partia polityczna”, a jedynie przedsięwzięcie, które “ma budować zaufanie”. Wśród “sukcesów” swojej inicjatywy prezydent Warszawy wymienił powołanie rady ekspertów, która ma pomagać w formułowaniu postulatów wobec rządu czy też przygotowanie listy 250 polskich samorządów do Komisji Europejskiej ws. sporu o unijny budżet.

– I przygotowujemy się spokojnie do tego, żeby wykonać tę pracę organiczną, jak skończy się COVID, to żeby wyjść z bardzo konkretnymi przedsięwzięciami, jeżeli chodzi o zbieranie podpisów pod projektami ustaw do obywateli – powiedział Trzaskowski.