Adam „Nergal” Darski został wyrzucony z amerykańskiej siłowni. Poszło o to, że nie wierzy w Boga.
Nergal z zespołem obecnie podróżują po USA grając jako support amerykańskiej kapeli numetalowej Slipknot. W wolnej chwili muzyk z kolegami postanowił udać się do siłowni. Wkrótce jednak zostali z niej wyproszeni.
Według jego relacji jeden z pracowników zauważył, że miał na sobie koszulkę norweskiego zespołu blackmetalowego Darkthrone. Następnie miał do niego podejść i spytać go czy wierzy w Jezusa Chrystusa. Po usłyszeniu odpowiedzi, że nie, muzyk i jego koledzy zostali poproszeni o opuszczenie siłowni.
Siłownia, do której trafił Nergal, była bowiem prowadzona przez YMCA. Większość osób kojarzy ten skrót ze słynną piosenką zespołu Village People, ale to jak najbardziej prawdziwa organizacja. Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej, bo tak rozwija się ten skrót, to międzynarodowa ekumeniczna organizacja chrześcijańska. Należy do niej prawie 30 milionów osób i funkcjonuje w 130 państwach, w tym w Polsce.
Nic dziwnego, że przedstawiciele chrześcijańskiej organizacji nie chcieli, żeby w prowadzonej przez nich siłowni ćwiczył muzyk, który zasłynął publicznym darciem Biblii.