Pogrzeb Pawła Adamowicza przyciągnął tłumy, nie tylko Gdańszczan, ale i także polityków. Na ceremonii pojawili się m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, przedstawiciele PO z Grzegorzem Schetyną na czele czy także byli prezydenci. Wśród nich znalazł się także Lech Wałęsa, który ponownie zaskoczył swoim ubiorem.
Lech Wałęsa z koszulką “konstytucja” ostatnimi czasy pojawia się dosyć często. Były prezydent zakłada ją praktycznie wszędzie, niezależnie od tego czy jest to wywiad dla mediów czy też rozprawa sądowa. Wydawało się jednak, iż są pewne nieprzekraczalne granice stosowania tego ubioru, za które można byłoby uznać pogrzeb. Nic bardziej mylnego.
Były prezydent najpierw poleciał w grudniu ubiegłego roku na pogrzeb Georga H.W. Busha, gdzie nie krył się specjalnie ze swoją koszulką. Na polityka spadła fala krytyki za brak uszanowania powagi ceremonii pogrzebowej. Jednak Wałęsa bronił się argumentem różnić religijnych, przyznając iż jego ubiór byłby nietaktowny w katolickim obrzędzie pochówku zmarłego, ale w USA wygląda to zupełnie inaczej. “Jest bardziej wesoło” – przekonywał wówczas były prezydent.
Wydaje się jednak, że podczas pogrzebu gdańskiego prezydenta Lech Wałęsa zaprzeczył własnym słowom. Były lider “Solidarności” został zauważony w Bazylice Mariackiej z czarną koszulka z napisem “Konstytucja”, którą schował pod marynarką.
No to mamy pewność.
– Była #OTUA 👏👏👏👏👏 pic.twitter.com/I5lVtDa2YO— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) January 19, 2019