Nawet Lis kpi z pomysłu Razem. Ugrupowanie Zandberga chce decydować o naszych zarobkach Publicystyka

Nawet Lis kpi z pomysłu Razem. Ugrupowanie Zandberga chce decydować o naszych zarobkach

Partia Razem dla wielu obserwatorów polskiej sceny politycznej uchodzi za najbardziej radykalne lewicowe ugrupowanie, a ich postulaty często wydają się mocno szokujące. Tym razem posłanka partii Razem zasugerowała, że jej partia domaga się wprowadzenia pensji… maksymalnej. 

Pomysł “pensji maksymalnej” pojawił się na Twitterze, gdzie w jednej z dyskusji wypowiadali się przedstawiciele partii Razem, tj. poseł Daria Gosek-Popiołek i jej partyjna koleżanka, Julia Zimmermann. To właśnie ta druga polityk przyznała, iż jej formacja polityczna rozważa obecnie szczegóły wprowadzenia górnego pułapu, który będzie można zarobić w Polsce.

– Znam ludzi, którzy za Lewicę daliby się pociąć. Niech już zaczynają – tak ten oryginalny pomysł skomentował  Zbigniew Hołdys.

Muzyka poparł  Tomasz Lis, redaktor naczelny Newsweeka, który “zasugerował” ugrupowaniu Zandberga jeszcze jeden pomysł.

– Ja mam dla partii Razem jeszcze jeden pomysł, który im się spodoba. Każdy może wpłacić do banku ile chce, ale może wypłacić tylko 10 tysięcy. Resztę rozdajemy. To genialny pomysł na rozwiązanie wszystkich problemów. Dziwię się, że muszę im to podsuwać – czytamy we wpisie dziennikarza.

Źródło: Twitter/ Do Rzeczy Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij