W zeszłym roku podczas Marszu Równości w Gdańsku doszło do licznych przypadków obrażania chrześcijan. Portal Stefczyk.info dowiedział się nieoficjalnie, że sprawcy niektórych z nich usłyszą wkrótce zarzuty.
W maju zeszłego roku przeszedł V Marsz Równości. Objęła go patronatem i wzięła w nim udział prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz. Podczas tej imprezy zaprezentowano wiele obraźliwych dla chrześcijan transparentów i haseł.
Jestem dumna i zaszczycona, że mogłam otworzyć i uczestniczyć w V Trójmiejskim Marszu Równości 🏳️🌈@gdansk nie boi się różnorodności❣️ pic.twitter.com/Sbm1Ry3Fe1
— Aleksandra Dulkiewicz (@Dulkiewicz_A) May 25, 2019
Najgłośniej zrobiło się o profanacji Bożego Ciała. Grupa aktywistów LGBT niosła kartonową waginę na drzewcu, która została upozowana tak, aby wyglądała jak Najświętszy Sakrament. Wokół niej szły osoby przyozdobione tęczowymi nimbami.
Prezydent Gdańska @Dulkiewicz_A: "Jestem dumna i zaszczycona, że mogłam otworzyć i uczestniczyć w V Trójmiejskim Marszu Równości"
(fot. TokFM) pic.twitter.com/WbNohYTETy
— Samuel Pereira (@SamPereira_) May 25, 2019
Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Stefczyk.info Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wkrótce postawi zarzuty obrazy uczuć religijnych. Wśród podejrzanych ma znaleźć się także profesor wyższej uczelni.
Według naszych informacji trwają obecnie dwie podobne sprawy. Pierwsza dotyczy właśnie bluźnierczej parodii Bożego Ciała. Druga została z niej wyłączona – dotyczy aktywisty, który podczas marszu miał na sobie koszulkę z Matką Boską Częstochowską z tęczowym nimbem.
O rozwoju wydarzeń będziemy informować na bieżąco.