Najnowsze wiadomości ze świata

Nastolatek zastrzelił czterech uczniów. Jego ojciec trafi do więzienia

Zakończył się proces ojca nastolatka, który dokonał masakry w szkole. Sąd zdecydował, że trafi do więzienia.

Zdarzenie miało miejsce 30 listopada 2021 roku w Oxford na przedmieściach Detroit. Piętnastoletni Ethan Crumbley przyszedł do szkoły uzbrojony w pistolet. Na przerwie otworzył ogień. Zabił czwórkę uczniów i zranił siedem kolejnych osób, w tym nauczyciela. Został aresztowany, a sąd zdecydował, że będzie odpowiadał jako dorosły. Przyznał się do winy i został skazany na dożywocie, bez prawa ubiegania się o przedterminowe zwolnienie.

3 grudnia 2021 roku prokuratura ogłosiła też, że zarzuty usłyszą jego rodzice. Zdaniem prokurator Karen McDonald byli współwinni, bowiem nie zadbali, by ich syn nie mógł zabrać do szkoły należącej do nich broni. Rodzice nie zgłosili się do sądu, więc zaczęła ich szukać policja, FBI i agencja US Marshals. Znaleziono ich i aresztowano dzień później.

Wczoraj skończył się proces ojca zamachowca, 47-letniego Jamesa Crumbleya. Usłyszał cztery zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Odmówił składania zeznań. Jego siostra zeznała, że gdy odwiedzała jego rodzinę, latem 2021 roku, nie wyczuła, że coś jest nie tak. Detektyw lokalnego biura szeryfa Adam Stoyek zeznał, że Crumbley kupił ten pistolet dla swojego syna, kilka dni przed masakrą, ale nie wspominał mu, że był w jakikolwiek sposób zabezpieczony przed nieautoryzowanym użyciem. Podczas wizji lokalnej ustalił, że pozostała należąca do niego broń – jednostrzałowy pistolet Derringer i pistolet KelTec, w sportowym kalibrze .22, były zabezpieczone zamkami, ale Crumbley nie zmienił w nich fabrycznego kodu 0-0-0.

Prokuratura twierdziła też, że mogli powstrzymać tę strzelaninę. Tego dnia byli wezwani do szkoły, bo nauczyciele odkryli,, że narysował pistolet i napisał obok niego „Pomóżcie mi”, „wszędzie jest krew” i „moje życie jest bezużyteczne”. Po rozmowie z wychowawcami nie wzięli go jednak do domu. Zwrócili też uwagę na wpisy w jego pamiętniku, SMSy i nagrania wideo, w których twierdził, że potrzebuje pomocy, a rodzice go ignorują.

Sąd uznał, że Crumbley jest winny stawianych mu zarzutów. Wcześniej, w osobnej sprawie, sąd uznał za winną także jego żonę. Oboje poznają wysokość kary w kwietniu.
Crumbleyowie są pierwszymi amerykańskimi rodzicami, którzy zostali skazani za szkolną masakrę dokonaną przez ich syna. Ich obrońca Keith Johnson powiedział mediom, że to była historyczna sprawa. Jego zdaniem doprowadzi do tego, że prokuratura będzie częściej stawiać zarzuty rodzicom innych zamachowców.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij