Nastolatek, który zamordował nauczycielkę z powodu złej oceny, usłyszał wyrok

Jeden z nastolatków, którzy zamordowali nauczycielkę języka hiszpańskiego z powodu złej oceny, usłyszał już wyrok. Sąd skazał go na dożywocie.

Zdarzenie miało miejsce w 2021 roku. 2 listopada 66-letnia Nohema Graber, nauczycielka języka hiszpańskiego ze szkoły średniej w Fairfield w stanie Iowa, wybrała się jak zwykle na spacer do parku. Dzień później odnaleziono jej zwłoki. Były przykryte brezentem, na którym ktoś zostawił stare taczki i podkłady kolejowe. Nosiła ślady ciężkiego pobicia, a przyczyną śmierci był cios tępym narzędziem w głowę.

Dwa dni później policja aresztowała dwóch jej uczniów, Jeremiego Goodale’a i Wiliarda Millera. Śledczy ustalili, że Miller wcześniej pokłócił się z nią o złą ocenę, która popsuła jego średnią. Wiedział, że codziennie chodzi na spacer do tego samego parku. Zaczaili się więc na nią i pobili ją kijem baseballowym, po czym ukryli jej zwłoki i odjechali z parku jej samochodem. Porzucili go przy polnej drodze, skąd Goodale zadzwonił po kogoś, by ich odebrał. Obydwaj mieli wtedy po 16 lat, ale z racji powagi stawianych im zarzutów byli sądzeni jak dorośli.

Początkowo żaden z nich nie przyznał się do winy. Goodale powiedział jednak w końcu śledczym, że planowali to morderstwo od dwóch tygodni i śledzili ją, aby poznać jej zwyczaje. Przyznał też, że obaj uderzyli ją kijem baseballowym w głowę. Miller miał przyznać, że wcześniej zabrał z domu do parku taczki, aby użyć ich podczas ukrywania zwłok. Goodale miał również w rozmowach za pośrednictwem portalu Snapchat przyznać, że obaj zaplanowali to morderstwo i zdradzić szczegóły, które nie zostały wcześniej ujawnione publicznie.

W kwietniu obaj nastolatkowie przyznali się do winy. Zgodnie z prawem w Iowie bycie skazanym za morderstwo pierwszego stopnia łączy się z automatycznym wyrokiem dożywocia bez możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie, ale z racji tego, że popełnili zbrodnię jako niepełnoletni, ten przepis ich nie obowiązywał. Prokuratura zażądała dla Millera od 30 lat więzienia do dożywocia.

Sąd ostatecznie skazał go na dożywocie, z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po co najmniej 35 latach. Sędzia okręgowy Shawn Showers powiedział mu, że jego intencje i czyny były „złowieszcze i złe” i doprowadziły do „straty ludzkiego życia w brutalny sposób”. „Nie ma żadnego wytłumaczenia” – podkreślił sędzia. Wcześniej nastolatek wziął na siebie odpowiedzialność za tę zbrodnię i przeprosił rodzinę ofiary. Drugi nastolatek pozna wysokość wyroku w późniejszym czasie.