Narasta konflikt w PO pomiędzy Budką, a Trzaskowskim. Nerwowa atmosfera także na Lewicy

Zdaniem tygodnika “Wprost” obecnie w Platformie Obywatelskiej panuje duża nerwowość spowodowana narastającym konfliktem pomiędzy Borysem Budką, a Rafałem Trzaskowskim. Nieciekawa sytuacja ma miejsce także w Nowej Lewicy pomiędzy Włodzimierzem Czarzastym, a Krzysztofem Gawkowskim w związku z odejściem kilku działaczy Wiosny w ostatnim czasie. A może być ich jeszcze więcej, nad czym ma pracować Hanna Gill-Piątek, która nie tak dawno dołączyła do Polski 2050 Szymona Hołowni.

Budka zazdrosny o Trzaskowskiego

W Platformie Obywatelskiej dalej wrze – donosi “Wprost”. Zdaniem tygodnika kością niezgody stał się niedawny wywiad Borysa Budki dla “Gazety Wyborczej”, który w dość niepochlebnych słowach wypowiedział się na temat ruchu Rafała Trzaskowskiego. Według informatora gazety, jednego z polityków PO, szef partii ma zazdrościć popularności prezydenta Warszawy w rankingach zaufania.

– W Platformie jest taki żart na temat miejsca Borysa w rankingu zaufania. Mówimy: „odwróć tabelę, Budka na czele” – mówi źródło “Wprostu”.

Polityk twierdzi nawet, że lider PO próbuje celowo uśmiercić ruch prezydenta Warszawy. “Jeżeli rywalizacja między nimi nabierze na sile, to będzie to stanowiło ogromne zagrożenie dla KO” – mówi informator tygodnika, jednocześnie dodając, iż w konflikt z Borysem Budką ma się wdać także Cezary Tomczyk, który ma być namawiany przez najbliższe otoczenie do wystartowania w wyborach na nowego przewodniczącego PO.

Źródło “Wprostu” dodaje także, że ostatnia konferencja partii na temat reformy służby zdrowia była zorganizowana w tajemnicy przed wieloma jej członkami, w tym także przed Tomczykiem. Duży niepokój wywołał zwłaszcza wybór Bartosza Arłukowicza do zaprezentowania programu budowy 100 szpitali.

– Skoro już się robi taką konferencję, to trzeba lepiej dobierać ludzi do prezentacji. Przecież wiadomo, że za czasów rządów Bartka (Arłukowicza – przyp. redakcja) w Ministerstwie Zdrowia szpitale raczej likwidowano niż je budowano, co bardzo łatwo wypunktować. To jest kwestia wiarygodności przekazu – komentuje polityk PO, który uważa, iż jest to celowy manewr ze strony Budki mający przyciągnąć byłego ministra zdrowia na swoją stronę.

Wiosna zasili ruch Hołowni? 

Odejście Moniki Pawłowskiej, która dołączyła do Porozumienia Jarosława Gowina, zaostrzył nastroje na Lewicy. Zdaniem jednego z polityków opozycji w tym klubie “trzeszczy”. Przykładem tego było ostre spotkanie do jakiego miało dojść pomiędzy Włodzimierzem Czarzastym, a Krzysztofem Gawkowskim. Ponoć szef SLD miał napaść na sekretarza zarządu Wiosny, że jego partia wpuściła do Sejmu osoby, które ostatecznie z niej odeszły. Z kolei w odpowiedzi Gawkowski miła zarzucić wicemarszałkowi, iż to on jest winny całej sytuacji poprzez pogłębienie konfliktów w ugrupowaniu.

Niepokoje mają być widoczne także na szczeblu centralnym. Szczególnie widoczne ma to być w relacji pomiędzy posłem Maciejem Gdulą, a regionalnym liderem Wiosny w Małopolsce. Ponoć konflikt między nimi ma być na tyle ostry, że doszło nawet do próby godzenia obydwóch panów z udziałem Włodzimierza Czarzastego.

Informatorzy “Wprostu” z Lewicy są również zdania, iż posłanka Hanna Gill-Piątek miała obiecać Szymonowi Hołowni, że do Polski 2050 dołączy jeszcze większa ilość polityków Wiosny. “Widać w Sejmie, że Gill-Piątek mocno nad tym pracuje” – przekonuje rozmówca tygodnika.