Największy wulkan w Meksyku grozi erupcją. Miliony osób mają szykować się do ewakuacji

Od kilku dni rośnie aktywność Popocatépetl, najgroźniejszego wulkanu w Meksyku. Milionom osób powiedziano, że mają się przygotować do ewentualnej ewakuacji.

Popocatépetl to wulkan położony w środkowym Meksyku, pomiędzy stanami Puebla, Morelos i Mexico. Jest oddalony o ok. 70 km od stolicy kraju. Do jego erupcji dochodzi w miarę regularnie, ostatnia miała miejsce pod koniec zeszłego roku, ale większość z nich jest relatywnie niegroźna.

Od 15 maja geolodzy rejestrują zwiększoną aktywność wulkanu. Wystrzeliwane przez niego popioły doprowadziły już do odwołania wielu lotów i zamknięcia szkół w pobliskich miejscowościach. Narodowy Koordynator Obrony Cywilnej (CNPC) zwiększył w niedzielę stopień zagrożenia do „żółtej trójki”, co oznacza, że ok. 3 miliony osób, które mieszkają w jego pobliżu, ma być gotowa do możliwej ewakuacji. Ostrzeżono ich też, by unikali przebywania na zewnątrz.

Głównym problemem z tym wulkanem jest to, że znajduje się w bardzo gęsto zaludnionym regionie. W promieniu 100 km od niego mieszka aż 25 milionów osób. Znajduje się w nim również zamieszkiwany przez 9,2 miliona osób Meksyk, największe miasto w Ameryce Północnej. Jego burmistrz powiedziała mieszkańcom, że w razie erupcji największym zagrożeniem będzie dla nich popiół. „Jesteśmy gotowi na ten scenariusz i wiemy co robić” – napisała na Twitterze – „Zachowajmy czujność”.