“Igrzyska olimpijskie mogą być wykorzystywane jako instrument nacisku politycznego wobec osób, które nie mają nic wspólnego z polityką, oraz etnicznej dyskryminacji”. Prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi nie podoba się decyzja MKOl.
Igrzyska olimpijskie odbędą się w 2024 roku w Paryżu. W ubiegłym tygodniu Międzynarodowy Komitet Olimpijski podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członkowskich Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Przyczyną naruszenie przez niego przepisów Karty Olimpijskiej.
Powodem było włączenie 5 października do struktur organizacyjnych RKO organizacji sportowych w czterech regionach Ukrainy znajdujących się pod okupacją Rosji. Przypomnijmy, że Federacja Rosyjska dokonała agresji na ten kraj 24 lutego 2022 roku.
Zawieszenie nie wpłynęło jednak na możliwość startu neutralnych rosyjskich sportowców w przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu. Decyzja w tej sprawie ma zapaść później.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu bez Rosji?
Rzecznik prasowy MKOl Mark Adams powiedział, że zawieszenie nie wpłynęło jeszcze na możliwość startu neutralnych rosyjskich sportowców w igrzyskach.
Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta później. Imprezę zaplanowano w dniach 26 lipca – 7 sierpnia.
Rosyjski Komitet Olimpijski może w ciągu 21 dni odwołać się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie.
28 marca Komitet Wykonawczy MKOl zalecił, aby rosyjscy i białoruscy sportowcy mogli uczestniczyć w międzynarodowej rywalizacji jako neutralni sportowcy. Dotyczyłoby to jednak wyłącznie tych, którzy nie popierali publicznie ataku Rosji na Ukrainę. Nie mogą też być związani z silami zbrojnymi lub klubami resortów siłowych. Innym zaleceniem było, aby Rosjanie i Białorusini nie reprezentowali swoich krajów w sportach drużynowych.
Przewodniczący MKOl Niemiec Thomas Bach powiedział z kolei, że warunki startu sportowców rosyjskich i białoruskich jako neutralnych “nie podlegają negocjacjom”.
Z kolei rząd Wielkiej Brytanii zażądał, aby rosyjscy lub białoruscy sportowcy podpisali osobistą deklarację neutralności i zgodzili się nie wspierać wojny na Ukrainie, jeśli chcą rywalizować w Wielkiej Brytanii. Sportowcy muszą również zadeklarować, że nie popieranie przywództwa prezydenta Rosji Władimira Putina i nie otrzymywanie pieniędzy od państwa rosyjskiego
Czytaj także:
MKOl obraził się na Londyn. “Zadecydowało stanowisko w sprawie rosyjskich sportowców”