Naćpany niemowlak trafił do szpitala w Legnicy. Narkotyki miał mu podać ojciec

Do szpitala w Legnicy trafiło 2,5-miesięczne niemowlę, w którego organizmie odkryto amfetaminę. Jego rodzice usłyszeli zarzuty.

Dziecko trafiło do szpitala w piątek. Jego stan wskazywał na poważne zatrucie pokarmowe. Ratujący go lekarze odkryli w jego organizmie amfetaminę. Powiadomili o tym policję. Dziecko udało się uratować i jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Policja zatrzymała jego rodziców, 25-letnią matkę i 30-letniego ojca. Oboje byli pod wpływem narkotyków, policjanci znaleźli je także podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania. Narkotyki miał podać dziecku ojciec. Dziennik Fakt ujawnił nieoficjalnie, że dodawał metamfetaminę do mleka, aby uspokoić dziecko i sprawić, żeby mniej płakało i łatwiej usypiało.

Prokurator rejonowy w Legnicy przedstawił jego matce zarzut, że jako matka, mając szczególny prawny obowiązek opieki nad swoim synem, naraziła go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokurator zwrócił uwagę, że nie sprawowała faktycznej opieki nad dzieckiem, bo sama była odurzona narkotykami. Jego ojciec, oprócz zarzutu narażenia dziecka z powodu stanu odurzenia, usłyszał też zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i zarzut posiadania marihuany.

Sąd zgodził się, by wyrodni rodzice trafili na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Wcześniej złożyli wyjaśnienia i nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Ich dziecko zostało już przeniesione z OIOMu na oddział pediatryczny. Jego stan jest stabilny, ale chłopiec jest niespokojny i rozdrażniony, nie przyjmuje też pokarmu. Prokurator zapowiedział, że wkrótce złóży w Sądzie Rejonowym w Legnicy wniosek o pozbawienie ich praw rodzicielskich.