Najnowsze wiadomości ze świata

Na Teneryfie znaleziono zwłoki zaginionego nastolatka

Po czterech tygodniach poszukiwań na Teneryfie znaleziono zwłoki zaginionego nastolatka. Wszystko wskazuje, że zginął na skutek nieszczęśliwego wypadku.

Jay Slater mieszkał w Wielkiej Brytanii, pracował jako murarz. W połowie czerwca udał się na Teneryfę, by wziąć udział w festiwalu muzycznym NRG. 17 września wyszedł z festiwalu z dwoma poznanymi na nim mężczyznami. Ok. ósmej rano właścicielka lokalnej kawiarni powiedziała mu, że ostatni autobus do oddalonej o 45 kilometrów miejscowości Los Cristianos, gdzie nocował, odjeżdża za dwie godziny. Po jakimś czasie minęła go samochodem. Powiedziała, że szedł szybkim krokiem, w niewłaściwym kierunku.

Kobieta była ostatnią osobą, która go widziała. Za dziesięć dziewiąta nastolatek zadzwonił do swojej koleżanki. Powiedział jej, że poszedł do Los Cristianos piechotą, ale się zgubił, a jego telefon zaraz się wyładuje. Tuż po dziewiątej zgłoszono jego zaginięcie.

Lokalna policja i Guardia Civil rozpoczęły intensywne poszukiwania. Były trudne z powodu warunków terenowych. W poniedziałek w okolicy, w której po raz ostatni namierzono jego telefon, znaleziono jego zwłoki. Dziś lokalny sąd ujawnił, że odciski palców potwierdziły, że to zaginiony nastolatek.

Rzecznik prasowy Teneryfy powiedział, że obrażenia, które odniósł przed śmiercią, sugerują, że spadł z wysokiego klifu. Wstępnie służby podejrzewają, że był to nieszczęśliwy wypadek bez udziału osób trzecich.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Sky News Autor: WM
Fot. PAP/EPA/MIGUEL BARRETO

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij