Najnowsze wiadomości ze świata

Na pozór był “empatycznym” lekarzem z sercem na dłoni. To, co wypisywał w internecie, szokuje

Lekarz rodzinny Klaus E. z Hanoweru jest znany jako osoba nienawidząca Żydów, a swoje tyrady rozpowszechnia w internecie. Prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko niemu, ale teraz w reakcji na protesty ma ponownie przeanalizować sprawę – pisze portal tygodnika “Spiegel”.

Klaus E. przedstawia swoją praktykę lekarską i gabinet w Hanowerze jako miejsce, w którym ciało i dusza odnajdują się nawzajem. “W środku miasta, w środku natury” pacjenci mają doświadczyć “poczucia bezpieczeństwa” i “spokoju od codzienności” – opisuje internetową reklamę portal tygodnika.

W innym miejscu w sieci rzekomo empatyczny lekarz okazuje się być wściekłym antysemitą. Na swojej stronie internetowej “Der Reformator” Klaus E. szaleje przeciwko Żydom w sposób przypominający nazistowską gazetę “Der Stuermer”: rabini są “wilkami w owczej skórze”, Izrael jest uważany za “doskonały przykład” “rasizmu, gett, kłamstw”. Jedna z karykatur przez długi czas przedstawiała gilotynę z gwiazdą Dawida i nazistowskim hasłem “Sieg Heil”.

Przewodniczący żydowskiego stowarzyszenia Werteinitiative Elio Adler złożył skargę w sprawie lekarza. “W ten sposób E. po raz kolejny stał się podmiotem w sprawie dla wymiaru sprawiedliwości. W czerwcu 2020 roku został już skazany na grzywnę w wysokości 180 stawek dziennych za podżeganie” – pisze “Spiegel”. Nowe dochodzenie zostało jednak umorzone przez prokuraturę w Hanowerze w połowie sierpnia.

Prowadzący śledztwo nie ma wątpliwości, że “teksty i obrazy wyświetlane” na stronie internetowej “wyrażają zakorzenioną nienawiść do Żydów” – czytamy w piśmie. Nie jest to jednak podżeganie do przestępstwa. Klaus E. jest “przeciwko państwu Izrael”, jednak artykuł 130 kodeksu karnego chroni jedynie ludność krajową – opisuje “Spiegel”.

Karykatura z hasłem “Sieg Heil” budzi co prawda podejrzenia o “używanie symboli niekonstytucyjnych i terrorystycznych organizacji”, jednak należało wziąć pod uwagę, że była to “satyra”, która “zasadniczo podlega wolności artystycznej”.

To, czy E. przekroczył karalną granicę było obarczone niepewnością w “kwestii oceny indywidualnego przypadku” – cytuje “Spiegel” pismo prokuratury.

Elio Adler odwołał się od tej decyzji, która pokazuje “jak często nasze konstytucyjne państwo jest bezradne wobec antysemitów”. “Antysemicka demonizacja państwa Izrael opakowana w krytykę” jest “prawie tak stara jak samo państwo” – uważa szef Werteinitiative. Adler napisał również list protestacyjny do ministra sprawiedliwości Dolnej Saksonii.

Prokuratura w Hanowerze ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że w odpowiedzi na skargi postanowiono “ponownie zbadać postępowanie” Klausa E. – informuje “Spiegel”.

Felix Klein, pełnomocnik rządu RFN ds. antysemityzmu, wyraził swoje oburzenie postępowaniem prokuratury. “Nie mam wątpliwości, że teksty i karykatury podburzają ludzi” – powiedział “Spieglowi”. Zdaniem pełnomocnika umorzenie postępowania jest “całkowicie niezrozumiałe”. “Cieszę się, że prokuratura wznowiła śledztwo” – oświadczył Klein.

Jednocześnie zaapelował do ustawodawcy o jaśniejsze sformułowanie paragrafu dotyczącego podżegania, aby lepiej chronić Żydów i inne mniejszości. “Nie może być żadnych luk dla takich sprawców” – powiedział pełnomocnik.

Źródło: PAP Autor: Z Berlina Berenika Lemańczyk
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Polecane artykuły

0 0

Strażakom spłonął wóz strażacki

0 0

Na wojskowej uczelni doszło do eksplozji. Są ranni żołnierze

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij