Na Notre Dame wrócił złoty kogut

Na katedrze Notre Dame zainstalowano nowego złotego koguta. To kluczowy moment w jej odbudowie.

Od czasów renesansu Francuzi uznają koguta za swojego narodowego ptaka, jest dla nich symbolem czujności i zmartwychwstania. Na iglicy Notre Dame znalazła się więc wykonana ze złota rzeźba. Podczas pożaru w kwietniu 2019 roku spadła na ziemię i uległa poważnym uszkodzeniom.

Wczoraj na szczycie nowo odbudowanej iglicy zamontowano kolejną rzeźbę, zaprojektowaną przez głównego architekta Phillipe Villeneuve’a. Podobnie jak w poprzedniej, znalazły się w niej najcenniejsze relikwie w posiadaniu tej katedry – fragment korony cierniowej i relikwie św. Denisa i św. Genowefy, patronki Paryża. Oprócz nich znalazła się w niej lista nazwisk 2 tysięcy osób, które wsparły jej odbudowę.
Nowy kogut ma skrzydła w formie płomieni. Villeneuve powiedział mediom, że mają przypominać, że „katedra może się odrodzić z popiołów, jak feniks”. Zanim dźwig zamontował go na nowej iglicy, kogut został pobłogosławiony przez arcybiskupa Paryża Laurenta Ulricha.

Władze Francji wydały już na odbudowę Notre Dame ponad 848 milionów euro. Prezydent Emannuel Macron zapowiadał, że zdążą ją ukończyć przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Doszło jednak do opóźnień i obecna data jej otwarcia to grudzień 2024. Macron planuje zaprosić na nie Franciszka.