W Warszawie miał miejsce koncert Taylor Swift. Punktualnie o 17 wyłączono muzykę, a na telebimie pojawiła się polska flaga.
Amerykańska piosenkarka przyjechała do Polski w ramach trasy koncertowej Eras Tour. Gwiazda da u nas trzy koncerty na PGE Narodowym. Pierwszy miał miejsce wczoraj. Fakt, że zorganizowano go w rocznicę Powstania Warszawskiego, wywołał spore kontrowersje.
Wygląda jednak na to, że organizatorzy koncertu wzięli to pod uwagę. Punktualnie o godzinie 17 cała Warszawa stanęła na minutę ciszy, by uczcić powstańców. W tym momencie na stadionie, na którym znajdowała się już spora liczba fanów, wyłączono muzykę, a na telebimach wyświetlono polskie flagi.
At 5 p.m. everyone got up and there was such silence and then applause, chills guaranteed! Wow! #WarsawTSTheErasTour
pic.twitter.com/6kEFH13vvt— The Eras Tour (@TSTheErasTour) August 1, 2024
Jak zauważa RDC, bilety na polskie koncerty Swift były znacznie tańsze niż na inne koncerty tej trasy. Z tego powodu do Warszawy przyjechało wielu jej zagranicznych fanów. Jak donosi radio, po minucie ciszy polscy fani od razu zaczęli im tłumaczyć, czemu była poświęcona.