W niedzielę na pastwisku w powiecie ząbkowickim (Dolny Śląsk) znaleziono martwego konia rasy arabskiej. Padło podejrzenie, że został przypadkowo zastrzelony przez myśliwego.
Oficer prasowa ząbkowickiej policji kom. Ilona Solec ujawniła, że w niedzielę rano policjanci otrzymali zgłoszenie o znalezieniu martwego konia. Na miejscu okazało się, że na jego ciele jest rana przypominająca postrzałową. Solec podkreśliła, że powiatowy lekarz weterynarii stwierdził konieczność przeprowadzenia sekcji zwłok zwierzęcia i do czasu jej zakończenia nie wiadomo, czy na pewno padł ofiarą broni palnej. Sekcję przeprowadzą specjaliści z Uniwersytetu Przyrodniczego.
Policjanci podejrzewają, że koń mógł zostać przypadkowo postrzelony przez myśliwego. W ramach śledztwa zabezpieczyli wszystkie książki polowań, które odbywały się w tym okresie i na tym terenie. Solec podkreśliła jednak, że na tym etapie śledztwa, kiedy nie wiadomo nawet czy faktycznie padł ofiarą postrzału, nie powinno się jeszcze nic przesądzać.
Właściciel konia wycenił swoje straty na 440 tysięcy złotych.