Niedzielna konwencja Koalicji Obywatelskiej wzbudziła niemałe emocje o czym świadczy spora liczba wpisów oraz komentarzy, jakie możemy znaleźć w mediach społecznościowych. Choć najwięcej mówi się o występie Lecha Wałęsy, który nazwał zmarłego kilka dni temu Kornela Morawieckiego “zdrajcą”, obserwatorom nie umknęły uwadze wypowiedzi czołowych polityków KO, w tym Grzegorza Schetyny, odnośnie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jedna z wypowiedzi przewodniczącego PO była na tyle mocna, że zwróciła uwagę europosła PiS Joachima Brudzińskiego, który zwrócił się do Grzegorza Schetyny z dość nietypowym apelem.
Wybory parlamentarne odbędą się za kilka dni, 13 października, dlatego też poszczególne sztaby wyborcze mają ostatnie szanse, aby przekonać wyborców do zagłosowania na ich listę. Taktyka obrana przez poszczególne komitety została obrana w różnoraki sposób. Podczas gdy na konwencji Prawa i Sprawiedliwości mogliśmy usłyszeć o propozycjach programowych, a także o problemach, jakim stawić czoła musi bądź będzie musiała Polska oraz Polacy, na konwencji czołowego ugrupowania opozycyjnego skupiono się na krytyce i atakowaniu rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Najwięcej emocji wzbudziło wystąpienie Lecha Wałęsy. Były prezydent w ciągu ostatnich kilku lat dał się poznać jako osoba, która Jarosława Kaczyńskiego, a także kierowane przez niego ugrupowanie nie darzy szczególnym szacunkiem oraz sympatią, często dając upust swoim emocjom za pomocą publicznych wypowiedzi czy wpisów w social mediach, które wielokrotnie wywoływały ogromne kontrowersje wśród Polaków. Przed niedzielną konwencją KO spodziewano się również mocnego przekazu Lecha Wałęsy, który ponownie wzbudzi skrajne emocje w społeczeństwie. I rzeczywiście tak było, choć mało kto się spodziewał, iż były lider “Solidarności” zaatakuje w swym przemówieniu zmarłego kilka dni temu Kornela Morawieckiego. I to pomimo zapewniań posła Budki z dnia wcześniej, który przekonywał, że konwencja jego partii została przesunięta z powodu szacunku dla osoby ojca premiera Morawieckiego. Jego słowa wywołały wśród działaczy i elektoratu PiS oburzenie, a część polityków KO m.in. Barbara Nowacka uznała je za niepotrzebne.
Wypowiedź byłego prezydenta nie przyćmiła jednak innych wypowiedzi, jakie podczas konwencji KO padały z ust polityków tego ugrupowania. Zwłaszcza przemówienie Grzegorza Schetyny. Przewodniczący PO jako lider całej opozycji ponownie starał się zmobilizować całe środowisko poprzez atakowanie Prawa i Sprawiedliwości. Było m.in. wezwanie do pozostałych opozycyjnych ugrupowań, aby wyraziły swój sprzeciw wobec Jarosława Kaczyńskiego, a także że używa jego nazwiska by opisać “patologię, którą oglądaliśmy przez ostatnie 4 lata, gdyż państwo PiS było tak naprawdę jego państwem”. Zwłaszcza ta ostatnia wypowiedź miała na tyle mocny przekaz, że wywołała reakcję u Joachima Brudzińskiego. Były szef MSWiA pokusił się na żartobliwy wpis, w którym z troski o stan zdrowia Grzegorza Schetyny, postanowił dać mu kilka rad, które z pewnością pomogłyby przewodniczącemu PO.
-Grzegorz, ty ciągle Jarek to , Kaczyński tamto. Wydaje mi się,że takie stany maniakalne można leczyć. Wyłącz na parę dni TVN24 i telefon, wyjedź w góry, odpocznij, pij dużo soku pomidorowego, haratnij sobie w galę, w trakcie terapii unikaj Lecha Wałęsy. Powinno Ci przejść – czytamy we wpisie eurodeputowanego PiS.
Grzegorz, ty ciagle Jarek to , Kaczyński tamto. Wydaje mi się,że takie stany maniakalne można leczyć. Wyłącz na pare dni TVN24 i telefon, wyjedź w góry, odpocznij, pij dużo soku pomidorowego, haratnij sobie w galę, w trakcie terapii unikaj Lecha Wałęsy. Powinno Ci przejść. 😂 https://t.co/vNnJhYUoSk
— Joachim Brudziński 🇵🇱 (@jbrudzinski) October 6, 2019