Zgoda Budapesztu na antyrosyjskie sankcje spowodowała, że Moskwa wpisała Węgry na listę “państw nieprzyjaznych”. O sprawie poinformowała TV Biełsat, która powołuje się na relację rosyjskiego ambasadora na Węgrzech Jewgienija Stanisławowa w agencji RIA Novosti.
– Moskwa umieściła Węgry w kategorii krajów nieprzyjaznych Rosji – powiedział Stanisławow.
Ambasador przyznał, że choć Węgry często próbują bronić własnych interesów, które nie zawsze są zgodne z unijnymi dyrektywami, „faktem pozostaje, że Węgry podpisały wszystkie pakiety antyrosyjskich sankcji Brukseli i są zmuszone do ich ścisłej realizacji”.
– Dlatego Moskwa umieściła Węgry w kategorii państw nieprzyjaznych Rosji, wobec których mogą być zastosowane nasze środki odwetowe – mówił ambasador.
🇭🇺Węgry na rosyjskiej liście "krajów nieprzyjaznych"
Powodem włączenia kraju do tej kategorii państw jest zgoda Węgier na przestrzeganie unijnych sankcji wobec Rosji
Źródło: RIA Novosti pic.twitter.com/KZzf2z3DoU
— Biełsat (@Bielsat_pl) March 30, 2023
Ambasador dodawał, że Rosja planuje utrzymać “otwarte kanały dialogu w imię zachowania bagażu pozytywnych doświadczeń zgromadzonych w ciągu ostatnich lat”.
Stanowisko Węgier w sprawie Rosji dalekie jest od jednoznaczności. Jeszcze w ub. czwartek, tj. 23 marca br., na konferencji prasowej szef kancelarii premier Węgier Gergely Gulyas mówił, że “biorąc pod uwagę węgierskie prawo, Władimir Putin nie zostałby aresztowany po przybyciu na Węgry”.
Gulyas odnosił się do wydania przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze nakazu aresztowania prezydenta Rosji w związku z podejrzeniami o zbrodnie wojenne.
Powodem ewentualnego braku aresztowania Putina ma być to, że statut MTK nie został na Węgrzech ogłoszony, bo uznano go za niekonstytucyjny.