Najnowsze wiadomości z kraju

Morawiecki w “El Mundo”: “Jestem daleki od wróżenia końca Unii”

– Powolność działania i partykularyzmy państw członkowskich to główne problemy UE-  ocenił premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie opublikowanym w piątek w dzienniku “El Mundo”. Wskazał na potrzebę pakietu UE, który ożywiłby gospodarkę po epidemii koronawirusa i przyznał, że jest daleki “od wróżenia końca UE”.

Dziennikarze hiszpańskiej gazety wskazywali, iż Polska była jednym z pierwszych krajów Unii, które wprowadziły obostrzenia związane z koronawirusem i zrobiła to w ramach V4, bez czekania na wspólne stanowisko Europy. Dopytywali, czy premier Morawiecki przeczuwał, że takie stanowisko nie powstanie, czy chciał Pan wzmocnienia Grupy wobec Brukseli?

– Od samego początku naszym celem było zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom. Przyświecała nam troska o ich dobro, a nie żadne polityczne kalkulacje. Wiedzieliśmy, że koronawirus stanowi poważne zagrożenie zdrowia i życia. W takiej sytuacji nie mogliśmy czekać. Każda kolejna godzina zwłoki wiązała się z rosnącym ryzykiem. Dlatego działaliśmy natychmiast. Choć to nie były łatwe decyzje, dziś jestem przekonany, że przyjęliśmy właściwą strategię walki z pandemią – mówił premier.

– Cieszę się, że rozwój epidemii jak dotąd w wielu krajach Europy Środkowej  przebiega łagodniej. W przypadku Polski wdrożenie wielu daleko idących obostrzeń było dużo większym wyzwaniem. W zeszłą środę liczba potwierdzonych przypadków przekroczyła u nas 7,5 tysięcy. Gdybyśmy nie wprowadzili tych daleko idących restrykcji, mielibyśmy dziś do czynienia z 30-60 tysiącami zakażeń. Takie są szacunki specjalistów. Znaczna redukcja liczby zachorowań to efekt odpowiednich decyzji, ale także skutecznych działań służb, w tym dzielnych i niezastąpionych służb medycznych i policji. To także wielka zasługa dyscypliny, którą polskie społeczeństwo tak wytrwale znosi. Tym bardziej, że wielu Polaków ma całkowite prawo czuć się zmęczonych tą „społeczną kwarantanną”. Ale bez niej, bez odpowiednich środków bezpieczeństwa, bez rozwagi – moglibyśmy się znaleźć w samym centrum niekontrolowanej epidemii – dodawał Mateusz Morawiecki.

Zgodnie z szacunkami specjalistów, jeśli polski rząd nie wprowadziłby restrykcji, w Polsce mogłoby dojść do 30-60 tys. dodatkowych zakażeń. W środę liczba zakażonych sięgała ponad 7,5 tys – zaznaczył szef polskiego rządu.

W ocenie premiera Morawieckiego, epidemia koronawirusa, podobnie jak wcześniejszy kryzys zadłużenia w strefie euro (2008 r.), uwidoczniła wewnętrzne sprzeczności w grupie państw strefy euro. Premier przyznał jednocześnie, że jest daleki od mówienia o końcu Wspólnoty:

– Jestem daleki od wróżenia końca Unii. Oczywiście rzucają nam się w oczy wszystkie problemy – partykularyzmy czy pewna opieszałość w działaniu. Ale dzięki temu rozumiemy też jak cenna może być Unia, która działa sprawnie i solidarnie. Myślę, że obecny kryzys i te niedomagania, które w funkcjonowaniu UE widzimy, powinny być dla nas raczej impulsem do naprawy, do reformy. Unia Europejska budzi się do działania powoli, może zbyt wolno, ale to potężny obszar gospodarczy i musimy te atuty, te potęgę wykorzystać dla dobra całej Wspólnoty – mówił szef rządu.

Źródło: Autor:
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij