Minister z Polski 2050 chce znacznie podnieść pensje w instytucji obsadzonej przez ludzi Hołowni Najnowsze wiadomości z kraju

Minister z Polski 2050 chce znacznie podnieść pensje w instytucji obsadzonej przez ludzi Hołowni

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, którego szefową jest Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050, chce znacznie podnieść pensje w Krajowym Zasobie Nieruchomości. W tej instytucji posady dostało wiele osób związanych z Szymonem Hołownią.

KZN powstała w 2017 roku, by pomagać w realizacji PiSowskiego programu budowy tanich mieszkań. Jak informuje Rzeczpospolita, członkowie rady nadzorczej tej instytucji otrzymują obecnie pensję w wysokości 30% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli 2,3 tys. zł. Przewodniczący rady dostaje 33%, czyli 2,6 tys. zł. Ministerstwo chce, by te pensje znacznie wzrosły, do odpowiednio 80% (6,2 tys. zł) i 83% (6,4 tys. zł) przeciętnego wynagrodzenia. Oznacza to podwyżki pensji o ponad 150%.

Jak informuje Rzeczpospolita, w tej instytucji posady dostało wiele osób związanych z Hołownią. Jej prezesem jest Łukasz Bałajewicz, były wiceburmistrz Gorlic z Polski 2050. W radzie nadzorczej zasiadają Emil Rojek, związany z tą partią wicewojewoda pomorski, oraz mec. Filip Curyło, który jest partnerem w kancelarii posła Pawła Śliza. Rzecznikiem KZN jest Gabriela Sowa, była koordynatorka w Instytucie Strategie 2050, a doradcą prezesa KZN ds. społecznych inicjatyw mieszkaniowych jest Michał Szymczyk, były kandydat na posła popierany przez P2050.

Ministerstwo tłumaczy te podwyżki zintensyfikowaniem prac rady w 2024 roku. Wylicza, że „rada nadzorcza wykonuje zarówno zadania, mające charakter cykliczny (…), jak i podejmuje aktywne działania bieżące w zakresie sprawowania nadzoru”. Rz zauważyła jednak, że według ich informacji w ostatnich miesiącach rada zbiera się co najwyżej dwa razy miesięcznie. Ministerstwo odmówiło odpowiedzi na pytanie dziennikarzy o częstotliwość posiedzeń tej rady. Rz zauważa też, że pod koniec ubiegłego roku minister Pełczyńska-Nałęcz odwołała zarząd KZN, argumentując to „ukróceniem Bizancjum” w tej instytucji, które miało polegać m.in. na „szokującym” wzroście wydatków na wynagrodzenia w latach 2018-2023.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Rzeczpospolita Autor: WM
Fot. PAP/Leszek Szymański

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij