Minister stwierdził, że restrykcje covidowe mogą potrwać jeszcze latami

Wiele osób nie może się doczekać, kiedy wprowadzone z powodu pandemii i mocno utrudniające życie restrykcje znikną z naszego życia. Lawrence Wong, singapurski minister edukacji i członek rządowego zespołu do walki z pandemią nie ma jednak dobrych informacji.

Obecnie w wielu państwach świata trwa kampania szczepień na COVID-19, a kolejne szczepionki kończą już testy kliniczne. Jej celem jest wyrobienie odporności stadnej. Wong zauważył jednak, że w epoce tanich linii lotniczych, kiedy podróże zagraniczne są łatwiejsze i popularniejsze niż kiedykolwiek, konieczne będzie wyrobienie jej na całym świecie.

Głównym problemem jest to, że SARS-CoV-2 mutuje. Nie da się zagwarantować, że nie pojawi się mutacja, która okaże się odporna na obecnie istniejące szczepionki. Wiele osób bało się tego już w wypadku wariantu brytyjskiego i południowoafrykańskiego, chociaż wczesne badania sugerują, że na szczęście tak nie jest. Wong stwierdził jednak, że skoro taką odmianę zawsze ktoś może przywlec zza granicy, to nawet zaszczepienie całej populacji nie zagwarantuje, że będzie ona bezpieczna. Tym samym na pełne zniesienie restrykcji może nam przyjść jeszcze długo poczekać. Wong ostrzegł też, że konieczne może okazać się tworzenie nowych szczepionek na nowe warianty koronawirusa, tak jak już dzieje się w wypadku szczepionek na grypę.

„Podsumowując, żyjemy w dzielonym świecie i nikt nie będzie bezpieczny dopóki wszyscy nie będą bezpieczni” – stwierdził – „Może potrwać nawet cztery czy pięć lat zanim zobaczymy koniec pandemii i początek post-pandemicznej normalności”.