Minister brał udział w katastrofie śmigłowca ratunkowego. Przeżył, bo dał radę płynąć przez 12 godzin

W pobliżu Madagaskaru doszło do katastrofy śmigłowca ratunkowego. Znajdujący się na jego pokładzie minister policji Serge Galle przeżył, bo po 12 godzinach w wodzie dał radę dopłynąć do brzegu.

W poniedziałek rano z nieoficjalnego portu w mieście Ananambe na Madagaskarze wyszedł statek towarowy Francia. Na jego pokładzie znajdowało się nielegalnie 138 pasażerów. Wkrótce potem w jego kadłubie pojawiła się dziura. Woda zalała maszynownię i statek zaczął w szybkim tempie tonąć. Władze po otrzymaniu zgłoszenia o sytuacji rozpoczęły akcję ratunkową.

Minister Gelle, który wcześniej sam służył przez 30 lat jako policjant, postanowił wziąć w niej osobisty udział. Razem z innym urzędnikiem państwowym wyruszył na pokładzie śmigłowca ratunkowego na poszukiwanie rozbitków. Miał jednak pecha – silny podmuch wiatru sprawił, że ich nisko lecąca maszyna rozbiła się o fale i minister znalazł się w wodzie.

Wczoraj rano udało mu się dopłynąć do rybackiej wioski Mahambo. 57-letni polityk wyznał dziennikarzom, że płynął przez 12 godzin. Szef policji Zafisambatra Ravoavy ujawnił, że polityk pomagał sobie wyrwanym z rozbitej maszyny fotelem, który wykorzystał jako improwizowane koło ratunkowe. Podkreślił, że minister zawsze miał świetną kondycję i nerwy ze stali. „Dzięki Bogu to nie był jeszcze czas, żebym umarł” – powiedział minister dziękując mieszkańcom wioski i właścicielowi lokalnego hotelu za to, że zaopiekowali się nim do czasu przybycia ratowników.

C’est avec une profonde tristesse que j’ai appris le naufrage d’un navire au large d’Antsiraka et son terrible bilan. Mes pensées vont aux victimes et à leurs proches endeuillés.

Je prie solennellement pour le repos de leurs âmes. pic.twitter.com/nZzJsaYMtL

— Andry Rajoelina (@SE_Rajoelina) December 21, 2021

Drugi urzędnik który znajdował się na pokładzie tej maszyny też został uratowany. Jej dwuosobowa załoga jak na razie nie została jeszcze odnaleziona. Z pasażerów na statku udało się na razie uratować 50, 64 straciło życie a 24 osoby nadal są poszukiwane.