Pożar średniowiecznej archikatedry Notre Dame wstrząsnął całym światem. Na szczęście zniszczenia są mniejsze, niż się obawiano i sama konstrukcja świątyni i jej dzwonnic pozostała relatywnie nieuszkodzona. Od razu zdecydowano o odbudowie – a francuski miliarder Francois-Henri Pinault obiecał wspomóc ją niebagatelną darowizną. „Mój ojciec i ja zadecydowaliśmy o uwolnieniu z funduszy Artemis sumy 100 milionów euro aby dołożyć się do wysiłku mającego na celu całkowitą odbudowę Notre Dame” – napisał na twitterze. Artemis to należący do jego rodziny fundusz inwestycyjny. Należą do niego m.in. słynny brytyjski dom aukcyjny Christie’s i drużyna piłkarska Stade Rennais F.C.
Pinault, którego majątek jest szacowany na ponad 30 miliardów dolarów, jest jednym z najbogatszych Francuzów. Od 2005 roku jest prezesem Kering S.A. do której należy wiele luksusowych marek, m.in. Gucci i Yves Saint Laurent. Firma ta została założona w 1963 roku przez ojca miliardera Francoisa Pinaulta i początkowo zajmowała się handlem drewnem.
100 milionów euro to kropla w morzu potrzeb. Gest Pinaulta zainspirował jednak Bernarda Anaulta, który z majątkiem 72 miliardów dolarów jest uznawany za najbogatszego Francuza. Prezes koncernu LVMH – do którego należy m.in. Louis Vuitton, TAG Heuer, Hennesy i Dom Perignon, obiecał podwoić jego darowiznę i przekazać 200 milionów euro.
„Rodzina Arnault i grupa LVMH, w solidarności z tą narodową tragedią, chcą wziąć udział w rekonstrukcji tej wyjątkowej katedry, symbolu Francji, jej dziedzictwa i jedności” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu – „W międzyczasie grupa LVMH oddaje do dyspozycji państwa i odpowiedzialnych władz wszystkie swoje zespoły – kreatywne, architektoniczne i finansowe – aby pomóc z odbudową z jednej strony i ze zbieraniem funduszy z drugiej”.
Zapewne wielu innych francuskich milionerów i miliarderów dołączy do ich akcji. Równocześnie na całym świecie organizowane są zbiórki na odbudowę świątyni. W Polsce jedną ze zbiórek rozpoczął poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. Na samej platformie GoFundMe w momencie pisania tych słów działa ponad 50 zbiórek na ten cel.
Swoją zbiórkę rozpoczęła również francuska Foundation du Patrimonie, fundacja stawiająca sobie za cel dbanie o francuskie dziedzictwo narodowe. Zainteresowanie zbiórką, z której wszystkie środki zostaną przekazane na odbudowę, było tak duże, że fundacja musiała niemal od razu uruchomić zapasową stronę internetową.
„Udało się uniknąć najgorszego ale bitwa nie została jeszcze wygrana” – powiedział na miejscu tragedii prezydent Emanuel Macron – „Notre Dame to nasza historia, literatura, wyobraźnia. Miejsce, gdzie przetrwaliśmy zarazy, wojny, wyzwolenia. To epicentrum naszego życia”. Obiecał, że katedra zostanie odbudowana. „Odbudujemy” – powiedział dziennikarzom – „Odbudujemy Notre Dame ponieważ tego chcą Francuzi, ponieważ nasza historia na to zasługuje, ponieważ to nasze przeznaczenie”