Mieszkasz w spółdzielni? Przez pomysł rządu ceny energii cię zrujnują

Bon energetyczny, czyli pomysł rządu Tuska na wsparcie rodzin dotkniętych podwyżkami cen energii może przyczynić się do… podwyżek czynszów w spółdzielniach! – Propozycje zawarte w projekcie nie obejmują m.in. mieszkańców ogrzewanych lokalnymi kotłowniami – mówi Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych.

Rząd Donalda Tuska wycofał się z wprowadzonego przez PiS mrożenia cen energii. Efekt – od pierwszego lipca ceny dramatycznie wzrosną. Premier i jego ludzie łaskawie zgodzili się na wprowadzenie bonu energetycznego, który ma pomóc najbiedniejszym rodzinom przetrwać “tuskowe” podwyżki. Prąd podrożeje 30-40 procent, gaz co najmniej o 15 procent, tak samo ma być z ogrzewaniem.

CZYTAJ TAKŻE: Polacy przeciwko podwyżkom Tuska! PiS zbiera podpisy pod ważną ustawą

Premier i jego ludzie łaskawie zgodzili się na wprowadzenie tzw. bonu energetycznego, który w teorii ma uchronić przed katastrofą najbiedniejsze rodziny. Wydaje się jednak, że projekt ustawy o bonie energetycznym, to kolejny bubel w wykonaniu „specjalistów” z PO, Trzeciej Drogi i Lewicy.

Zdaniem Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP (ZRSM RP) proponowane przepisy w swoim obecnym kształcie mogą przyczynić się do… podwyżek czynszów! Dlaczego?

– Nie obejmują one bowiem m.in. mieszkańców ogrzewanych lokalnymi kotłowniami, w tym osiedlowymi stanowiącymi własność spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot, w których źródłem ogrzewania jest m.in. gaz, węgiel kamienny, brykiet czy pelet drzewny – mówi w rozmowie z portalem money.pl. prezes ZRSM RP Jerzy Jankowski. Jego zdaniem takie rozwiązanie powoduje, że będą spółdzielnie i wspólnoty „lepsze i gorsze”.

– Sygnalizowaliśmy ten problem na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji ds. klimatu i energii. Zwracaliśmy uwagę, że nowe przepisy powinny być identyczne dla wszystkich – mówi Jankowski.

Portal money.pl zapytał Jankowskiego, co się stanie, jeśli bon energetyczny wejdzie w życie w obecnej wersji.

– Oszacowaliśmy, że w tym wypadku spowoduje to wzrost opłat za ciepło dla spółdzielni i wspólnot, które mają własne źródła ogrzewania w wysokości od 40 do 60 proc. – odpowiedział prezes ZRSM RP.